szkice postaci: Patrice Lumumba by Brian Urquhart
Patrice Lumumba, pierwszy premier niepodległego państwa Kongo, był faktycznie u władzy tylko przez dziesięć tygodni, ale stał się postacią mitu i legendy — dla jednych męczennikiem, dla innych potworem. Pod belgijski kolonialny rząd, Lumumba być pocztowy urzędnik i wtedy piwo sprzedawca. Napisał inteligentną, a nawet humorystyczną książkę, Kongo, Mon Pays, o uciskach swojego kraju pod rządami Belgii, w której zdawał się postrzegać przyszłość Konga jako wspólny wysiłek z Belgami, aby przejść od paternalizmu, trybalizmu i kolonializmu do niepodległości i jedności narodowej. Jako przywódca Mouvement Nationale Congolais (MNC) został aresztowany przez Belgów po raz pierwszy i jedyny po głośnej demonstracji w Stanleyville w 1959 roku i został zwolniony, aby wziąć udział w pośpiesznie zwołanym okrągłym stole w Brukseli, który ustawił scenę dla niepodległości Konga. W miarę zbliżania się niepodległości został nominowany na premiera.
pierwsza wielka okazja Lumumby nadarzyła się 30 czerwca 1960 roku, podczas uroczystości niepodległości Konga. Młody król Belgii Baudoin był prawnukiem okrutnego króla Leopolda II, którego gwałt na Kongo był najbrzydszym epizodem w europejskiej historii kolonialnej. Podczas ceremonii niepodległości Baudoin wygłosił dziwaczne, ojcowskie przemówienie, podczas którego chwalił osiągnięcia swojego przodka.
Joseph Kasa-Vubu, pierwszy prezydent Kongo, odpowiedzial deferentially do króla groteskowych uwag, dajac Lumumba czas, aby zmienic swoja Mowe do ostrego potępienia belgijskiego kolonializmu. – Znaliśmy-powiedział-ironię, obelgi i ciosy, które musieliśmy przechodzić rano, w południe i w nocy, bo byliśmy Czarni.”Przemówienie Lumumby wystrzelił skrajne duchy Kongijczyków z poczuciem oburzenia na ich kolonialną przeszłość i stał się on z dnia na dzień prawdziwym przywódcą Narodowym. Belgowie byli przerażeni. Nie podjęli oni absolutnie żadnego wysiłku, aby przygotować Kongijczyków do uzyskania niepodległości, wierząc, że po tym wszystkim wszystko potoczy się tak samo, jak wcześniej. Ich nowy premier najwyraźniej nie miał zamiaru do tego dopuścić.
pięć dni po uzyskaniu niepodległości Armia Kongijska, w której nie było ani jednego afrykańskiego oficera, zbuntowała się i wyrzuciła swoich belgijskich oficerów. Armia bez przywódcy zaczęła nękać i atakować belgijską ludność cywilną, z których większość uciekła z kraju w panice, pozostawiając rozległe terytorium bez Administracji i bezpieczeństwa. Rezultatem była anarchia. Belgowie wysłali spadochroniarzy, rzekomo w celu ochrony pozostałej białej ludności, ale, jak to ujrzeli Kongijczycy, w celu przywrócenia belgijskich rządów. Doszło do serii bitew w większości dużych miast i zaledwie dziesięć dni po uzyskaniu niepodległości chaos spotęgowała Secesja, z belgijskim Kongo, najbogatszej prowincji Katanga.
po nieudanym nakłonieniu prezydenta Eisenhowera do wysłania amerykańskich Marines, Lumumba i Kasa-Vubu zwrócili się do Organizacji Narodów Zjednoczonych o pomoc, a Rada Bezpieczeństwa głosowała za upoważnieniem dużych sił pokojowych do wyprowadzenia belgijskich wojsk z Konga i przywrócenia przynajmniej minimalnego porządku publicznego i Administracji. Pierwsze 3000 żołnierzy ONZ z Krajów afrykańskich przybyło w ciągu trzech dni, a kolejne 10 000 w ciągu następnych dwóch tygodni. Duża, cywilna grupa zadaniowa ONZ wypełniła pustkę w administracji publicznej-lotniskach, szpitalach, komunikacji, banku centralnym, policji itp. – i zaczął uczyć Kongijczyków, jak rządzić ich krajem. Ralph Bunche dowodził tą całkowicie improwizowaną operacją; byłem jego głównym asystentem.
Lumumba okazała się niezwykle trudna do pomocy. Był, co zrozumiałe, oszołomiony lawiną problemów, która spadła na jego całkowicie niedoświadczony rząd. Był odurzony niespotykaną władzą i nadmiernie stymulowany przez światową prasę, która uczyniła go nocną gwiazdą. Reagował gwałtownie na tych, którzy nie natychmiast się z nim zgodzili, tak że racjonalny dyskurs był praktycznie niemożliwy. Nie wykazywał zainteresowania niezbędną ciężką pracą rządu — jedynie jego polityką i rozgłosem. Często wydawał się, jak to określił Bunche, ” gniewnym młodzieńcem Boga.”
wizyta premiera Lumumby w kwaterze głównej ONZ doprowadziła do rozmieszczenia operacji ONZ w Kongo (znanej pod francuskim akronimem ONUC), która była kamieniem milowym w historii misji pokojowych ONZ pod względem odpowiedzialności, wielkości obszaru operacji i siły roboczej.
w rozmowie, Lumumba był mercurial w nadzwyczajnym stopniu. Groził w jednej chwili gwałtowną zemstą, a w następnej błagał o ogromną i różnorodną pomoc. Zdawał się wierzyć, że siły zbrojne rozwiążą jego główne problemy — obecność oddziałów belgijskich lub Secesja Katangi — chociaż jego własna armia nie była w stanie podjąć żadnych spójnych działań, a siły pokojowe ONZ nie mogły używać siły ani ingerować w wewnętrzne sprawy kongijskie. Lumumba był wściekły, gdy odkrył, że ONZ zamierzał dostać belgijskie wojska z Katanga przez negocjacje i nie zamierzał podporządkować secesjonist Katanga siłą. W pewnym momencie zapytał mnie gniewnie, dlaczego Hammarskjöld wysłał „ce Nègre Americain” (Ralph Bunche) do Konga. Odpowiedziałam, że Hammarskjöld wysłał najlepszego człowieka na świecie za radzenie sobie z tego rodzaju bałaganem i że powinien uważać się za szczęściarza, że go ma. Do tego tematu nie powrócił.
Lumumba brak cierpliwości, doświadczenie lub zdrowy rozsądek był bardziej niebezpieczne przez jego potężne moce jako Demagog. Jego groźby, powtarzane zwykle przez Narodowe radio, mogą prowadzić do dużych, wrogich demonstracji, a także do fizycznych ataków zarówno na ludzi ONZ, którzy próbowali mu pomóc, jak i na stale powiększającą się grupę jego krajowych przeciwników. Wydawał się zdeterminowany, aby otoczyć się napięciem, strachem i niechęcią.
Związek Radziecki miał bardzo dużą ambasadę w Leopoldville i nie ma wątpliwości, że ich zamiarem było zdominowanie Konga przez Lumumbę. Radzieccy „doradcy” pojawiali się w nieoczekiwanych zakątkach stolicy, takich jak Centralny posterunek policji czy centrala telefoniczna. Zachodnie media zaczely nazywac Lumumba Sowiecki stooge, widok wzmocniony pózniej przez jego apel o Radziecka pomoc wojskowa i przez przyjazd do jego politycznej bazy, Stanleyville, jedenastu radzieckich samolotów transportowych noszacych napis „Republique du Congo” i kongijskiej flagi. W rzeczywistości Lumumba był żarliwym nacjonalistą z małym zainteresowaniem ideologią i żadnymi szczególnymi pochyleniami wobec Związku Radzieckiego lub kogokolwiek innego. Był kwintesencją luźnej armaty, gotowej przyjąć pomoc od każdego źródła, które ją dostarczy. Jedna z jego późniejszych tyrad była dobrym przykładem jego stanu umysłu. Grożąc, że siłą wydali ONZ Z Konga, ponieważ odmówiliśmy wojny z jego przeciwnikami, powiedział: „S’ il est nesséssaire de faire l 'Appel au diable pour sauver le pays, je le ferai sans hésitation, persuadé qu 'avec l’ appui total des Soviets, je sortirai malgré tout victorieux.”Sowieci uznaliby za niemożliwe tolerowanie takiego przywódcy przez długi czas, ale inne supermocarstwo uwolniło ich od konieczności tego trudnego wyboru. Na poczatku wrzesnia, po Lumumba wzywal do sowieckiej pomocy wojskowej, CIA byl upoważniony do zabicia go i zachecac wszystkie spiski przeciwko niemu. Jednak, CIA 's half-hearted zamach próby sfrustrowany przez ONZ guards protecting Lumumba’ s residence.
Gdy Lumumba stawała się coraz bardziej irracjonalna, wpadał w szał przy najmniejszej różnicy zdań lub wyobrażonej lekkości. Niektórzy mówili, że był na prochach, inni, że był manipulowany przez nikczemną kabałę samozwańczych zagranicznych doradców, którzy przywiązali się do niego. Wśród nich była Gwinejska kurtyzana (Madame Blouin), jugosłowiański Znachor, radykalny Francuski emigrant i szalony Ghański ambasador. Odciął wszelkie kontakty z Hammarskjöld i Bunche po tym, jak Hammarskjöld odmówił przyjęcia go ze sobą, gdy poprowadził pierwsze oddziały ONZ do secesjonistycznej Katangi. (Lumumba ’ s obecność na pewno aborted the expedition and probably have got himself and Hammarskjöld killed as well.)
co za mało prawdziwej mocy Lumumba użył. W celu stłumienia ruchu secesjonistycznego w prowincji Kasai („Państwo diamentowe”), a następnie inwazji na Katangę, użył radzieckich samolotów transportowych do wciągnięcia jednostek całkowicie zdezorganizowanej Armii kongijskiej do Kasai. Wobec braku jakichkolwiek ustaleń logistycznych, żołnierze musieli żyć poza Ziemią. Grabieże i gwałty przerodziły się w masakrę ludu Luba, najbardziej udanego i Zaawansowanego z dwustu plemiennych ugrupowań Konga. Nic dziwnego, że Luba stał się najgroźniejszymi wrogami Lumumby.
” Previous Next „
to okrucieństwo w końcu wzbudziło prezydenta Kasa-Vubu i, z amerykańską zachętą, odrzucił Lumumbę za arbitralne rządzenie i pogrążenie narodu w wojnie domowej. Lumumba odpowiedział, także w radiu, przez odrzucenie Kasa-Vubu i wzywając ludzi Konga do powstania i kongijskiej armii umrzeć z nim. Od Zachód wspierać Kasa-Vubu i Sowieci wspierać Lumumba, Kongo teraz dzielić na zimny wojna linia z ONZ operacja w środku. Nasze i tak już herkulesowe zadanie utrzymania kraju i zapobieżenia wojnie domowej stało się prawie niemożliwe.
kilka dni pózniej, sprawy byly bardziej skomplikowane przez dezercji Lumumba ’ s szef sztabu, pułkownik Joseph Mobutu. Mobutu, za namową Amerykanów, ogłosił w radiu, że przejmuje rząd z „Komisją techników” i sprzymierzył się z kasą-Vubu. W ten sposób stał się faktycznym, o ile bezprawnym, szefem rządu.
Lumumba, chroniony przez batalion wojsk ONZ, nadal mieszkał w izolacji w rezydencji premiera, ale jego dni władzy były skończone. Kiedy Zgromadzenie Ogólne ONZ, pod intensywną amerykańską presją, głosowało za uznaniem kasy-Vubu i Mobutu za legalnych okupantów kongijskiego miejsca w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ, wiedział, że gra się skończyła. 25 listopada 1960, podczas tropikalnej ulewy, ukryty w tylnej części samochodu, Lumumba potajemnie opuścił bezpieczeństwo swojej rezydencji i wyruszył do drum wsparcie w pozostałej części kraju w drodze do jego osobistej bazy mocy w Stanleyville. Siły ONZ, które nie wolno było ingerować w wewnętrzną politykę Kongijską, nie nakazano ani pomagać, ani ingerować ani w postęp Lumumby, ani w ruchy jego prześladowców. To była fatalna decyzja. W Mweka, na rozległym terytorium lub Kasai, żołnierze Mobutu dogonili go. Został uwięziony w obozie wojskowym w Thysville, w połowie drogi między Leopoldville a Atlantykiem.
nawet w niewoli niewątpliwa charyzma Lumumby sprawiała, że Kasa-Vubu i Mobutu, a być może także Stany Zjednoczone i Belgia, były nerwowe. Podczas gdy Hammarskjöld i jego przedstawiciele domagali się jego uwolnienia, Kasa-Vubu i Mobutu, z pomocą swoich belgijskich mentorów, szukali sposobu na pozbycie się go na dobre. Ich prostym planem było przekazanie go ludowi Luba z Kasai, który pragnął zemsty. (Luba lider, Albert Kalonji, had vowed to make Lumumba ’ s skull into a flower vase.) Pomysł był wylądować Lumumba w Bakwanga w Kasai i niech Luba zrobić resztę, ale w ostatniej chwili ploterów okazało się, że wojska ONZ były za bakwanga lotnisko. Lumumba i jego dwaj towarzysze, Joseph Okito i Maurice Mpolo, zostali zatem przekierowani do Elizabethville, w Katanga. Kasa-Vubu zadzwonił do przywódcy secesji Katanga, Moise Tshombe, aby powiedzieć mu, że „trzy paczki” są w drodze i że będzie wiedział, co z nimi zrobić. Tshombe początkowo oburzony nie chciał mieć nic wspólnego z fabułą i powiedział, że nie pozwoli na lądowanie samolotu w Elizabethville. (Tshombe mądrze nagrał tę rozmowę, a później puścił mi taśmę.) Jednak pod silnym naciskiem Belgijskim, w końcu zgodził się, że samolot przewożący Lumumbę może wylądować w Elizabethville.
w samolocie specjalnie dobrany strażnik Luba pracował nad znienawidzonym wrogiem z taką brutalnością, że belgijska załoga lotnicza zamknęła się w kokpicie. Po wylądowaniu w Elizabethville samolot został skierowany do odległego zakątka lotniska, około trzystu jardów od najbliższej placówki ONZ-szwedzkiego oficera podoficerskiego i pięciu żołnierzy. Przez lornetkę żołnierze ONZ uzyskali ostatni na świecie widok pierwszego premiera Konga-zakrwawionego, związanego i z zawiązanymi oczami, porzuconego na asfalcie wraz z dwoma towarzyszami, a następnie pośpiesznie odpędzonego.
w odosobnionym domu w buszu, ministrowie Katanga i niektórzy Belgowie poddali to, co pozostało z Lumumby do dalszych bicia. Lumumba, Okito i Mpolo byl wtedy zapędzany do odleglego obszaru, stracony i pogrzebany w plytkich grobach. Następnego dnia ciała ekshumowano, pocięto i rozpuszczono w kwasie siarkowym. Nie znaleziono śladów Lumumby i jego towarzyszy. Patrice Lumumba był trzydzieści sześć lat.
Tshombe i jego belgijscy opiekunowie zapewnili ONZ, że Lumumba i jego towarzysze byli dobrze pod opieką, chociaż, nic dziwnego, odmówili dostępu do nich. Ogłoszenie – prawie miesiąc później, Godefroid Munongo, złowrogi Minister Spraw Wewnętrznych Katangi – że Lumumba uciekł i został złapany i zabity przez ludzi z „lojalnej wioski”, było powszechnie nie wierzy. Wywołało to gwałtowną reakcję na całym świecie. Zaatakowano ambasady belgijskie i amerykańskie, a w galerii widowni Rady Bezpieczeństwa ONZ wybuchły zamieszki. Hammarskjöld stał się chłopcem do bicia radykalnej lewicy w wielu krajach i został potępiony przez Sowietów jako współudział w morderstwie.
zabójstwo Lumumby było brutalnym i nędznym okrucieństwem. Został zaprojektowany przez Mobutu i rząd belgijski w celu przywrócenia ich wpływów i ochrony interesów w Kongo. Zamach został zaakceptowany przez Stany Zjednoczone, które obawiały się, że Lumumba stał się Afrykański Fidel Castro. ONZ, ze swoją Polityką nieingerencji w wewnętrznej polityce Kongo, nie udało się uratować Lumumby w jednym momencie-jego aresztowanie w Mweka-kiedy to może być w stanie to zrobić. Nikt nie wychodzi dobrze w tej historii.
do dziś, szczególnie dla uciskanych mniejszości, Lumumba jest męczennikiem kolonializmu, zachodniego kapitalizmu i chciwości. Prawdziwe życie Lumumba, jak widać przez tych, którzy próbowali mu pomóc, budzi niewielkie zainteresowanie. Odważny, inteligentny, niezrównoważony i niedoświadczony młody człowiek źle postąpił. Lumumba miał żadnego szkolenia dla odpowiedzialności publicznej, i kiedy władza i celebryci nagle przyszedł do niego, chaotyczna sytuacja w Kongo i jego własna osobowość razem okazały się zbyt wiele dla niego. Chociaż niewątpliwie był szczery w dążeniu do kongijskiej jedności narodowej, nie miał praktycznego pojęcia, jak się tam dostać, ani cierpliwości i dyscypliny niezbędnej do osiągnięcia tak trudnego celu. Nie interesował się pracochłonną pracą skutecznego rządu i domagał się natychmiastowych rezultatów i rozwiązań. Był nieświadomy ludzkich konsekwencji swoich czynów. Gdyby miał czas i władzę, mógłby stać się najgorszym z tyranów.
nic z tego nie jest wymówką dla tych, którzy tak skutecznie spiskowali, aby go zabić.