Articles

specjalna więź między Aretha Franklin i Barackiem Obamą

plakat YouTube

Franklin zmarła w czwartek rano w wieku 76 lat, jej publicysta potwierdził w Associated Press. Była w swoim domu w Detroit, w otoczeniu przyjaciół i rodziny, którzy byli z nią przez cały tydzień. Przyczyną był rak trzustki. Stan zdrowia Franklina pogarszał się przez większość 2018 roku. W lutym ogłosiła, że będzie to jej ostatnia trasa koncertowa, a miesiąc później odwołała serię występów, powołując się na obawy zdrowotne.

„w jednym z najciemniejszych momentów naszego życia, nie jesteśmy w stanie znaleźć odpowiednich słów, aby wyrazić ból w naszym sercu”, powiedziała jej publicystka, Gwendolyn Quinn w oświadczeniu. „Straciliśmy matriarchę i skałę naszej rodziny. Miłość, którą miała do swoich dzieci, wnuków, siostrzenic, siostrzeńców i kuzynów nie znała granic.”

wspomniany już występ w 2015 roku w Kennedy Center Honors prawdopodobnie przetrwa jako decydująca wymiana między Franklinem a Obamą, ale miłość prezydenta do Królowej duszy jest wątkiem, który można prześledzić przez większość jego kariery w służbie publicznej, od końca jego prezydentury do czasu, gdy był na szlaku kampanii w 2008 roku. Po zakończeniu tej historycznej kampanii Franklin był w National Mall, kiedy Obama został zainaugurowany w styczniu 2009 roku. Zaśpiewała „My Country,’ Tis of Thee „i chociaż on nie kręcił się tak, jak podczas Kennedy Center Honors niecałe siedem lat później, Obama stał z podniesionym do góry brodą, stanowczy, gdy Franklin składał hołd „Świętemu światłu” wolności, które świeci w kraju, którego wkrótce przysięgał chronić. Ponownie Obama wyglądał, jakby walczył ze łzami.

plakat YouTube

jednym z uroków czasów Obamy w biurze było uznanie dla muzyki popularnej, zwłaszcza wszystkiego z duszą. Podczas zbiórki pieniędzy z kampanii w 2012 roku w Apollo Theater w Harlemie, słynnie zaśpiewał kilka taktów Ala Greena ” Let ’ s Get Together.”Kilka miesięcy później sprowadził do Białego Domu B. B. Kinga, Buddy’ ego Guya, Micka Jaggera i wielu innych legendarnych muzyków. Kiedy podsuwali akordy otwierające „Sweet Home Chicago”, Guy przekonał Obamę, aby wziął mikrofon i oddał hołd ich przybranemu miastu. – Słyszałem, jak śpiewasz Ala Greena-powiedział facet po wskazaniu mikrofonu. „Zacząłeś coś, musisz to kontynuować.”

Plakat Na YouTube

od 2009 roku, kiedy zaśpiewał” Walk On By „Dionne Warwick podczas Demokratycznego wiecu w New Jersey, do 2016 roku, kiedy zaśpiewał — a następnie ostatecznie poprowadził — występ” What 'D I Say” podczas hołdu Białego Domu dla Raya Charlesa, Obama nigdy nie wstydził się wyrazić siebie poprzez piosenkę. Najpotężniejszym przykładem jego wokalizacji był pogrzeb senatora stanu Karolina Południowa Clementa Pinckneya, który zginął wraz z ośmioma innymi, gdy 17 czerwca 2015 roku Dylann Roof otworzył ogień w Kościele w Charleston. Po zastanowieniu się nad ideą grace, prezydent przerwał, pochylił głowę i zaczął śpiewać ” Amazing Grace.”Wszyscy obecni wstali i dołączyli do niego. Tam, gdzie prezydent Trump w dużej mierze odmówił uznania sztuki i Kultury w Ameryce, Obama był orędownikiem społeczności artystycznej. Regularnie zapraszał artystów do Białego Domu, wydawał playlisty swojej ulubionej muzyki i dzielił scenę ze wszystkimi, od Willie Nelsona Po Lin Manuel-Mirandę. Objął liderów Kultury przyszłości, takich jak Chance raper, jednocześnie honorując tych, którzy odeszli. Kiedy Prince zmarł w 2016 roku, Obama wydał oświadczenie — nie tylko tweet-opłakując stratę.

Franklin był oczywiście wśród wielu muzyków, których Obama powitał w Waszyngtonie. Zaledwie kilka miesięcy przed tym, jak prezydent zaśpiewał „Amazing Grace”na pogrzebie Pinckneya, poprowadził w Białym Domu obchody tradycji gospel, pod przewodnictwem Queen of Soul i chóru Morgan State University. To nie był koncert, a doświadczenie religijne. Pomimo zepsutej klimatyzacji, która pozostawiła wielu w pokoju ociekających potem, zainspirowany Franklin przywołał większą moc przez prawie 30 minut. Obama stał klaszcząc w pierwszym rzędzie, zanim ostatecznie wszedł na scenę. „Byliśmy dziś w kościele” „Czuję się tu jak w dawnej religii. Klimatyzacja się zepsuła. Kobiety same się wachlują.”

” to się robi po staremu”, odpowiedział Franklin, zanim zaakceptował program od pierwszej damy, aby się ochłodzić. Obama pozostał na scenie, aby zatańczyć i uścisnąć dłoń innym wykonawcom, gdy Franklin zakończył występ inspirującym wykonaniem ” Lord Lift Me Up.”

plakat YouTube

żaden wykonawca nie stał bliżej jądra miłości Obamy do muzyki, z kolei jego miłości do Ameryki, niż Aretha Franklin. Kiedy redaktor New Yorkera, David Remnick, wysłał wiadomość e-mail do Obamy po jej występie w Kennedy Center Honors jeszcze w tym samym roku, prezydent nie wstrzymał się w odpowiedzi:

„nikt nie uosabia w pełni związku afroamerykańskiego ducha, bluesa, R.& B., rock and roll-sposób, w jaki trud i smutek zostały przekształcone w coś pełnego piękna, witalności i nadziei. Amerykańska historia rozkwita, gdy Aretha śpiewa. Dlatego, kiedy siada przy fortepianie i śpiewa „naturalną kobietę”, może mnie wzruszyć do łez — w taki sam sposób, w jaki wersja „America the Beautiful” Raya Charlesa zawsze będzie moim zdaniem najbardziej patriotycznym utworem muzycznym w historii — ponieważ oddaje pełnię amerykańskiego doświadczenia, widok zarówno z dołu, jak i z góry, dobro i zło, możliwość syntezy, pojednania, transcendencji.”

po jej śmierci w czwartek Obama wydała oświadczenie upamiętniające życie Franklina:

był więc dobry powód, dla którego Obama chciał, aby Franklin zaśpiewał „My Country, 'Tis of Thee” na swojej inauguracji w 2009 roku, przełomowy moment dla rozpowszechnienia nadziei w Ameryce i lśniący triumf determinacji społeczności afroamerykańskiej. Jej głos brzmiał głośniej i dłużej niż którykolwiek z jej współczesnych, reprezentując zarówno walkę, jak i „piękno, witalność i nadzieję”, które może dać.

zaledwie kilka miesięcy przed tym występem, jeszcze nie wybrany Obama potykał się podczas zatrzymania kampanii w Detroit, kiedy zdecydował się uznać obecność Franklina na widowni. Pewnie zgadniesz, co stało się później.

plakat z YouTube

„nie zamierzałem tego zrobić”—powiedział przyszły prezydent po zakończeniu refrenu – „ale – „

potem ruszył. Nie mogąc dokładnie wyrazić tego, co go zauroczyło, mógł się tylko uśmiechać.

Ten post został zaktualizowany, aby dołączyć oświadczenie Obamów w sprawie śmierci Franklina.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *