Articles

Robin Roberts: dlaczego to jest szczyt jej życia

Robin Roberts jest szalony. To nie jest wyraz twarzy widzów, którzy oglądają ją w „Good Morning America” ABC, gdzie jest współautorką. Roberts, 50 lat, jest znana—i kochana-ze swojego łagodnego, optymistycznego stylu na antenie, czasami zabawnego, ale zawsze równomiernej przyjemności, niezależnie od tego, czy rozmawia z LeAnn Rimes, czy Hillary Clinton, czy jeździ samochodem Indy 500 pace, czy jeździ na słoniu.

ale dzisiaj, przy stole obiadowym niedaleko studia i biur ABC, jest szalona, gdy omawia niektóre z zmagań, z którymi ona—przeżyła raka piersi—i wiele innych kobiet, które mają do czynienia z rozpoznaniem raka i leczeniem objętymi ubezpieczycielami.

pod koniec 2009 r.doszło do gwałtownej burzy w związku z zaleceniem niezależnego panelu—obecnie bardzo spornym—że kobiety po czterdziestce powinny przestać robić mammografy, a kobiety po pięćdziesiątce i siedemdziesiątce powinny mieć je tylko co drugi rok. Co więcej, panel zalecał przed Sam egzaminami, ponieważ ” nie ma korzyści.”Oto, co Roberts miał do powiedzenia na temat pomijania samokontroli i więcej w ekskluzywnym wywiadzie z redaktor naczelną Prewencji, Diane Salvatore.

Diane Salvatore: ty, oczywiście, znalazłeś swój guzek po czterdziestce i podczas samokontroli. Twoja reakcja?

DS: wyglądasz jakbyś sam edytował.

Robin Roberts: Och, jestem, bo mógłbym pozwolić, by te słowa leciały. Znalazłem guzek podczas samokontroli! Ponieważ byłem zaznajomiony z moim ciałem i grudkami, wiedziałem, że ten czuje się inny. Było w innym miejscu na mojej piersi i było ciężko. Gdybym nie robił samokontroli, nie wiedziałbym o tym.

DS: mówił pan o tym, że mammografia, którą miał pan zaraz po znalezieniu własnego guzka, nie wykazała guza. Czy miałeś mammografię cyfrową lub zwykłą mammografię filmową?

RR: nie pamiętam. Wiem, że robię teraz cyfrowe mammografy, bo wiem, o ile są lepsze.

DS: czy uważasz, że ultrasonografia powinna być pierwszym narzędziem badań przesiewowych u kobiet, które są uważane za wysokie ryzyko?

RR: myślę, że to zależy od typu ciała i wieku. Wiem, że jest droższy. Ale po prostu czuję, że dla niektórych kobiet—kobiet, które są młodsze i które mają gęstą tkankę piersiową—jest to konieczne. Pamiętam, że lekarz nic nie widział na mammografii po tym, jak znalazłam guzek. Zamówił już USG, więc zrobiłam to od razu. Pamiętam, jak patrzyłem na ekran, gdy technik to robił i mówiłem: „to nie wygląda dobrze.”A potem przyszedł mój lekarz i zrobił biopsję igły.

DS: firmy ubezpieczeniowe często naciskają na USG jako pierwszą linię obrony.

RR: odepchnęli mnie! Nie na USG, ale o różnych rzeczach podczas mojego reportażu. I 9 razy na 10, gdybym zadzwonił, zmieniliby to i pokryli. Bardzo dobrze poznałem swoją firmę ubezpieczeniową.

DS: zadzwonisz i powiesz: „tu Robin Roberts z GMA”?

RR: miałem projektanta, który wiedział, kim jestem. Ale nie chciałem specjalnego traktowania.

DS: myślisz, że obawiali się, że zadzwoniłbyś do nich w programie, gdyby nie zrobili dla ciebie właściwej rzeczy?

RR: zrobiłbym to! To jeden z powodów, dla których ja . Jestem bardzo błogosławiony-mam dobrą opiekę zdrowotną, świetną pracę. Ale moja matka ciągle powtarzała: „nie jesteś normą. Więc bądź głosem dla tych ludzi, którzy nie mają go tak dobrze jak ty.”

poznaj 20 sposobów zapobiegania nowotworom.

DS: kiedy znalazłaś guzek w lipcu 2007 roku, ile czasu minęło od ostatniej mammografii?

RR: miałam umówioną wizytę u lekarza, kiedy znalazłam guzek. Ostatni mammogram miałem w 2003 lub 2004 roku, więc nie miałem go kilka lat. Zadzwoniłem do lekarza i powiedziałem: „Hej, znalazłem guzek—możesz przesunąć badanie?”Odpowiedzieli:” nie, mamy zajęte miejsca.”I myślę sobie, że to się naprawdę zdarza. Skontaktowałem się z Diane i Deborah Roberts. Deborah dała mi skierowanie.

DS: określiłaś swoją operację zarówno jako lumpektomię, jak i częściową mastektomię.

RR: tak, bo mój chirurg nie tylko usunął guzek. Miałem wielkie szczęście, bo gdyby nie wzięła trochę więcej niż ty z lumpektomią, musiałbym wrócić i poddać się dodatkowym operacjom. Ponieważ odkryli, że guz był bardziej agresywny,niż się spodziewali.

DS: nie miałaś żadnych dodatnich węzłów chłonnych?

RR: Nie, ale na szczęście usunięto mi węzły chłonne.

DS: czy była kiedyś dyskusja z lekarzami na temat profilaktycznej mastektomii?

RR: tak. Mój ginekolog jechał mnie ciężko o uzyskanie testu, aby sprawdzić, czy mam mutację w genie BRCA. A ja nie, więc nie było zachęty, która zmieniłaby szanse na powrót guza. Gdybym miała pozytywny wynik testu, musiałabym skupić się na innych rzeczach, na przykład na tym, że wydaje się, że istnieje bezpośrednia korelacja między rakiem piersi a rakiem jajnika.

DS: Robi pani sonogramy przezpochwowe, żeby zbadać nowotwory jajnika?

RR: o tak.

DS: jak często robi się USG piersi?

RR: przez pierwsze kilka lat robiłam zarówno mammografię, jak i USG co pół roku. Teraz chodzę na to raz w roku, plus mam rezonans piersi co drugi rok.

DS: musiało Ci ulżyć, gdy w końcu było po wszystkim.

RR: mimo, że byłem podekscytowany po zakończeniu leczenia, jest też to uczucie dobrze, kto mnie teraz obserwuje? Bo przez prawie rok-zwłaszcza pod koniec, kiedy codziennie przez sześć i pół tygodnia będziesz naświetlany-czułeś, jakby ktoś cię obserwował. A potem nagle: „Idź, uciekaj. Nic Ci nie będzie.”

DS: więc to był czas wysokiego niepokoju?

RR: byłem w funku. Miałem depresję. Jesteś też zła na siebie, bo myślisz, że powinnam być szczęśliwa. Koniec leczenia. Włosy mi odrastają.

DS: depresja po chemioterapii. Mało ludzi o tym wie.

RR: o tak, a lekarze mnie ostrzegali. Śmiali się ze mnie, bo ja na to: „nie mogę się doczekać!”A oni na to:” zaufaj nam.”

DS: jak długo to trwało?

RR: przez całą wiosnę. Moja kuracja zakończyła się w marcu/kwietniu 2008 roku. Dopiero pod koniec tego lata poczułem, że nie jestem przygnębiony. Nawet kiedy pojechałem na wakacje do Saint Lucia, byłem trochę przygnębiony, mimo że to było takie piękne miejsce.

DS: nigdy nie widać po oglądaniu Cię na antenie.

RR: Nie. Ale ludzie, którzy mnie dobrze znają, mówili, że moje oczy są smutne.

DS: brałeś coś na depresję?

RR: Chodziłam do terapeuty, który to polecił. Ale nie, naprawdę nie chciałem brać żadnych leków. To był cały rok, zanim został wyprany z mojego systemu, który był znacznie dłuższy niż myślałem, że będzie.

DS: minęły trzy i pół roku od twojej diagnozy. Czy twój lekarz mówi, że możesz być uznany za wolnego od raka, jeśli nie ma nawrotu do 5 lat?

RR: cóż, niestety dla mnie, mój guz był potrójnie ujemny, co jest bardzo agresywną formą . Nie dostajesz „wszystko jasne” po pięciu lub siedmiu latach, ponieważ nie mają nic, aby zapobiec jej powrocie w taki sam sposób, jak robią to z innymi typami. Tamoksyfen mi nie działa. Jedną z rzeczy, których się nauczyłem, jest to, że jeśli utrzymasz tkankę tłuszczową poniżej pewnego punktu, mniej prawdopodobne jest nawrót. Więc zacząłem pracować z dietetyczką, Rachel Beller.

DS: co ona dla Ciebie robi?

RR: czego ona nie robi? Jeśli powiem, że często jem w konkretnej restauracji, przefaksuję jej menu, a ona zakreśli rzeczy, które powinienem zjeść. Dla mnie chodzi o wygodę. Więc zawsze szuka organicznych rzeczy, które będę miał w torbie. Bardzo lubi te małe serki, organiczne batoniki i granulki z gorzkiej czekolady.

DS: więc nie jesteś już wielkim mięsożercą?

RR: Nie, i tęsknię za tym. Co jakiś czas muszę zjeść ten stek albo kotlet jagnięcy. Ale tak, p. n. e. – przed rakiem – jadłbym czerwone mięso prawdopodobnie 3-4 razy w tygodniu, łatwo.

DS: czy uważasz, że istnieje związek między zbyt dużą ilością czerwonego mięsa a rakiem?

RR: jestem przekonany, że przyczyniła się do tego ilość czerwonego mięsa, które zjadłem. Uzasadniłbym to, mówiąc, że to nie jest jak fast food. Ale to był również cały sód w konserwach jadłem też.

DS: jak więc nakłonić ludzi do jedzenia większej ilości pełnowartościowej żywności, bardziej ekologicznej?

RR: przede wszystkim sprawiasz, że dobra naturalna, ekologiczna żywność jest bardziej przystępna. Nie można prosić ludzi, aby postępowali właściwie i żeby było pięć razy droższe. Niektóre organiczne rzeczy były dla mnie przysmakiem. Jedząc więcej warzyw. Słone chipsy ziemniaczane smakują lepiej niż te pieczone. Ale teraz wiem, kiedy coś jest organiczne, czy nie. Jabłko nie powinno być takie duże. Chciałbym tylko zrozumieć, dlaczego tłuszcz i tłuszcz smakują tak cholernie dobrze!

DS: powiedziałeś, że sprawność fizyczna nie zapobiegła zachorowaniu na raka, ale pomogła Ci z nim walczyć.

RR: tak. To był jeden z powodów, dla których prawie nie publicznie z moją diagnozą-byłem zażenowany. Zawsze mówiłem o ćwiczeniach. I mam raka. I wtedy zdałem sobie sprawę, że to świetny przykład pokazania, że rak może uderzyć każdego w każdej chwili. I jeśli wcześniej postąpiłeś właściwie, to ci pomoże.

DS: jakie ćwiczenia teraz wykonujesz, postcancer?

RR: Wcześniej grałem w kosza, w tenisa. Teraz to bardziej Joga, Pilates, rozciąganie, lekka praca, pompki, przysiady, opór. Kiedy mieszkałem na jedenastym piętrze, stawiałem kroki. Nie robię tego zbyt często. Ostatnio częściej jeżdżę windą.

DS: tęsknisz za pracą z Diane Sawyer?

RR: o tak. Jakby nie było drugiej ręki. I tak łatwo było z nią pracować. Naprawdę czułem się jak Thelma & Mam nasze zdjęcie na stoliku w moim domu. Zadziwia mnie do dziś. Jest najbardziej utalentowaną, najcenniejszą, najcięższą pracownicą, jaką mamy w ABC news.

DS: a wy byliście jedyną dualną żeńską drużyną narodową.

RR: tylko ci, którzy kiedykolwiek to zrobili. Ale podoba mi się również to, że ludzie nie mówili o tym zbyt wiele. Dlaczego nie mieliby mieć takiej drużyny?

DS: czy czujesz, że odkryłeś coś innego o sobie jako kotwicy, gdy Diane Sawyer odeszła?

RR: Kiedy pracujesz z kimś takim jak Diane, mimo że byliśmy wspólnikami, zawsze była jakaś część mnie, która mówiła, że to Diane. Ja tu usiądę, a ona będzie mogła się tym zająć. I nie żebym się tak czuła. Ale to było takie oczywiste. Było mi z tym dobrze w pozytywny sposób. Przeszedłem z najmłodszego członka porannej drużyny do najstarszego, zaledwie o kilka miesięcy. George skończył 50 lat w lutym. Ale widziałam, jak dorosłam.

DS: czujesz się pewniej?

RR: och, absolutnie. Ale czuję też większą odpowiedzialność. To największa zmiana. Nagle, jeśli program nie pójdzie dobrze, to na twoich barkach. Jesteś jedną z twarzy programu. Czuję tę presję po raz pierwszy i nigdy wcześniej tego nie czułem.

DS: jeśli chodzi o wiadomości, nadal nie ma zbyt wielu kolorowych ludzi w krajowej telewizji. To już nie jest odbicie Ameryki, prawda?

RR: Nie, Nie jest. Spójrz na Biały Dom. To nie tylko kotwice, ale także korespondenci. A dla mnie, tym bardziej w zarządzaniu, producenci za kulisami też. Wiem, jak trudno jest się włamać i jak naprawdę trzeba mieć mistrza. Miałem wielkie szczęście, że miałem ludzi, którzy to robili-Nie ludzi kolorowych, nie zawsze kobiet. Wielu z nich było białymi ludźmi, jak John Walsh, który jest najwyższym dyrektorem ESPN i zawsze będzie przyjacielem rodziny. Przeszkadzało mi to, gdy byłem w sporcie i nie widziałem ludzi koloru jako trenerów ani w biurze. I niepokoi mnie to, że nie widzę tego w tej części przemysłu.

DS: W swojej książce z serca dziękujesz przyjaciołom za cierpliwość do Ciebie w łamaniu terminów tak często z powodu twojej kariery. Czy czujesz, że chciałbyś mieć więcej równowagi w swoim życiu w przyszłości?

RR: tak. Spoglądam wstecz na pierwszą połowę mojej kariery-pracując dla małej stacji w Hattiesburg za $ 5.50 za godzinę, potem przeprowadzając się do Biloxi do Nashville do Atlanty na dwa lata, a następnie ESPN w 1990 roku. Nie byłem zbyt dobrym przyjacielem. Byłem tak skupiony na pracy w sieci, do cholery. I przepraszam, jeśli nie mogę wrócić do domu na święta albo nie mogę iść na rozdanie dyplomów Twojego dziecka. I nawet nie czułem się z tym źle. Przynajmniej teraz czuję się źle. I nie robię tego tak często. Dzisiaj, tak bardzo jak kocham swoją karierę, nie ma mowy, bym kiedykolwiek postawił to przed nikim w moim życiu osobistym. Gdyby powiedzieli:” Jeśli tego nie zrobisz, stracisz pracę”, powiedziałbym: „to była świetna jazda. Wielkie dzięki. Ale to jest o wiele ważniejsze.”

DS: obchodziliście pięćdziesiątkę bardzo publicznie, z serią spotów tematycznych na GMA. Co jest gorsze w 50, a co lepsze?

RR: Już nie muszę się tak starać. Łatwiej jest nie dać się tak wciągnąć w to, co ludzie będą o Tobie mówić i myśleć – i nie oceniać siebie tak bardzo.

ale co gorszego? Ciało. Po lekcjach tańca obolały mnie rotatory. Wychodzisz z prysznica, lustro jest tam i myślisz, że kiedyś było trochę wyżej, a ja nie miałem tego dołeczka. Wtedy też zdajesz sobie sprawę, że to klepsydra. Na dole jest więcej piasku niż na górze.

DS: Więc patrząc na tę klepsydrę, przez pierwsze 50 lat, co byś powiedział, że nie zrobiłeś wystarczająco dużo?

RR: to trudne. Miałem wspaniałe życie. Podróżował po świecie. Rozmawiałem z prezydentem Obamą zaraz po pierwszym tańcu po jego inauguracji. Rozmawiał z żoną Nelsona Mandeli w RPA. Nie sądzę, że poświęciłem czas, by docenić te chwile. I zawsze starałem się być bardzo fajny. Nie arogancki, ale po prostu postępujący.

DS: Wygląda na to, że ta część ciebie jest dziennikarzem, a Ty gdzieś tam jesteś, który nie wychodzi i nie gra często.

RR: podoba mi się! Chcę wyjść i zagrać trochę więcej w drugiej połowie. Mamy przerwę. Chcę wyjść silny w trzeciej kwarcie.

powiązane
rak piersi: 6 nawyków, które mogą uratować twoje życie

12 mitów, które należy zignorować na temat raka piersi

tajemnice testów zdrowotnych lekarze Ci nie mówią

Subskrybuj profilaktykę i uzyskaj bezpłatny test!

ta zawartość jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią i importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać swoje adresy e-mail. Więcej informacji na ten temat i podobne treści można znaleźć na stronie piano.io

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *