Plotki o NBA: Milwaukee Bucks skonsultowało się z Giannisem Antetokounmpo, zanim zdecydowało się nie ścigać Jamesa Hardena
nie jest tajemnicą, że James Harden chce odejść z Houston Rockets. MVP sezonu 2018 został związany z kilkoma drużynami, w tym z Milwaukee Bucks. The Bucks najwyraźniej zdecydowali się nie ścigać brody, ale zrobili to dopiero po konsultacji z Giannisem Antetokounmpo.
jak poinformował Brian Windhorst z ESPN, front office Milwaukee Bucks zapewnił, że przed przekazaniem go greckiemu Dziwakowi wpadli na pomysł wymiany za Jamesa Hardena. Windhorst powiedział:
„nawet Bucks, sources powiedział, przynajmniej miał wewnętrzną rozmowę na ten temat i przepuścił go przed Giannisem Antetokounmpo, zanim zdecydował się nie angażować. Musieli; z obecnym krajobrazem, ostateczny cel Hardena jest w umyśle wszystkich w tym ciasno zapakowanym wyścigu.”
Milwaukee Bucks pierwotnie stał się jednym z preferowanych miejsc James Harden. Nawet w tym czasie ruch Hardena wydawał się nieprawdopodobny, ponieważ Bucks już wymienili kilka aktywów na landing Jr Holiday.
biorąc pod uwagę, że Giannis Antetokounmpo chciał, aby Milwaukee Bucks zaktualizowali swój skład, front office mógł pomyśleć, że najlepiej będzie go przeprowadzić. Nie ma wiadomości, Czy Giannis sam poprosił The Bucks, by nie handlowali za Jamesa Hardena.
trzeba jednak zauważyć, że nie zawsze mieli do siebie miłe słowa.
: Czy Milwaukee Bucks powinno ścigać Jamesa Hardena?
James Harden prawdopodobnie zapewniłby znacznie większy boost niż wakacje Jr. Ale aby być uczciwym wobec Milwaukee Bucks, już wymienili się na defensywę, zanim sytuacja wyszła na jaw.
Zobacz też: Giannis Antetokounmp
musisz również zakwestionować dopasowanie w tym zakresie. System strzelania 3-punktowego o dużej głośności pasuje do Hardena, ale nie wiesz, czy on i Giannis mogą grać razem. Obaj gracze lubią posiadać piłkę i grać w koszykówkę. Biorąc pod uwagę, że transakcja za brodę kosztowałaby dużo, łatwo zrozumieć, dlaczego Bucks zdecydowali się nie kontynuować tego ruchu.
Czytaj też: Ranking mocy NBA – 10 najlepszych drużyn zmierzających do 2. tygodnia sezonu 2020-21