The Wall Street Journal
transformacja Daily Mail z tabloidu mało znanego poza Wielką Brytanią w jedną z najczęściej czytanych stron informacyjnych na świecie odgrywa kluczową rolę w pomaganiu swojej firmie macierzystej w przetrwaniu spowolnienia wpływającego na gazety na całym świecie.
potężna mieszanka agregacji internetowej i oryginalnych celebrytów, skandali i wiadomości z ostatniej chwili od dawna okazała się popularna wśród czytelników i zaczyna wykazywać swój wpływ na bilans jej korporacyjnego podmiotu dominującego, Daily Mail i General Trust PLC.
w czwartek spółka podała, że przychody ze swojego cyfrowego ramienia-znanego w USA jako DailyMail.com a w Wielkiej Brytanii w roku fiskalnym, który zakończył się we wrześniu 2010 r., wzrósł o 15 proc. do 140 mln zł (183,5 mln USD). 30.
strona jest teraz „solidnie opłacalna” – powiedział w wywiadzie szef DMGT Paul Zwillenberg. Osoba zaznajomiona ze sprawą powiedziała, że marża zysku witryny była większa niż 10% za rok.
wzrost przychodów witryny jest zauważalny, ponieważ jest prawie w całości napędzany przez reklamę cyfrową, obszar, w którym coraz trudniej jest wielu wydawcom konkurować jako duże firmy technologiczne, takie jak Alphabet Inc.Google i Facebook urosły do kontroli blisko 60% wszystkich wydatków na reklamy cyfrowe.