Rolnictwo w średniowieczu
wokół większości średniowiecznych wsi znajdowały się trzy duże pola uprawne. Dwa z tych pól uprawiały plony, a trzeci pozostał odłogiem. We wsi znajdowały się również łąki Sianożęty i wspólna ziemia, na której chłopi mieli prawo wypasać swoje zwierzęta.
trzy pola uprawne zostały podzielone na paski, z których każde oddzielone było od drugiego łodygami ziemi nieurodzajnej. Aby zapewnić wszystkim sprawiedliwy udział w dobrej ziemi, każda rodzina otrzymała paski we wszystkich trzech polach.
pasy te były długie i wąskie, ponieważ chłopi chcieli zredukować do minimum liczbę obróceń pługa. Na glebach lekkich para Wołów mogła z powodzeniem ciągnąć pług. Ciężkie gleby gliniaste potrzebowały jednak zespołu ośmiu Wołów. Ponieważ większość chłopów posiadała tylko około dwóch Wołów, musieliby połączyć się z innymi, aby mieć zaoraną ziemię.
średniowieczni rolnicy woleli woły od koni, ponieważ były tańsze w karmieniu, silniejsze na ciężkim lądzie i mogły być spożywane po śmierci. Pług, którego używali, miał przed sobą redlicę z żelazną końcówką do wstępnego cięcia i płytę do formowania, aby obrócić glebę w bruzdę. Pola były zaorane trzy razy: pierwszy obrócił ściernisko, drugi usunął osty i chwasty, a trzeci przygotował ziemię do siewu.
trzypolowy system płodozmianu był stosowany przez średniowiecznych rolników, przy siewach wiosennych i jesiennych. Na jednym polu sadzono pszenicę lub żyto, a na drugim-owies, jęczmień, groch, soczewicę lub bób. Trzecie pole pozostawiono odłogiem. Każdego roku plony były zmieniane, aby pozostawić jeden ugór polowy. System ten zapewniał również, że te same uprawy nie były uprawiane na tym samym polu dwa lata z rzędu.
średniowieczni rolnicy robili, co mogli, aby zwiększyć żyzność ziemi. Byli świadomi, że gleba zwróci tylko tyle, ile włożono do niej. Jako nawozy stosowano Marl (mieszaninę gliny i węglanu wapna) i wodorosty. Rolnicy wiedzieli, że najlepszym nawozem jest odchody zwierzęce. Drobni rolnicy nie mogli jednak pozwolić sobie na koszty żywienia dużej liczby zwierząt, dlatego też często brakowało obornika.
czas zbiorów w środku wiek był niezwykle ważny. Gdyby pszenica była zbyt sucha, Zboże odpadałoby. Gdyby było zbyt mokre, ziarno by zgniło. Aby upewnić się, że jego własne plony nie zmarnowały się, władca dworu mógł zażądać dodatkowych usług roboczych zwanych dobrodziejstwami w czasie żniw. Boon-work był znienawidzony przez villeinów, ponieważ opóźniał ich własne zbiory i mógł spowodować zniszczenie ich własnych plonów.
pomimo wysiłków średniowiecznych rolników, ich plony na akr stanowiły zaledwie jedną piątą tych osiąganych przez rolników dzisiaj. Ponieważ villeinowie musieli oddać około połowę swoich plonów na czynsz i podatki, musieli uprawiać duży obszar ziemi, aby zapewnić sobie odpowiednią dietę. Ludzie umierający z głodu nie byli niczym niezwykłym w średniowieczu. Było to szczególnie prawdziwe, gdy zła pogoda doprowadziła do słabych zbiorów.