PMC
w 1893 r.Snow przedstawił pierwsze statystyczne podsumowanie cech psychologicznych chorych na raka piersi lub macicy.1 około 250 kobiet cierpiących na te nowotwory zostało opisanych jako mających „ogólną odpowiedzialność za złe samopoczucie”.”Ponad 100 lat później wciąż znajdujemy naukowców zaabsorbowanych pokazaniem, czy stresujące wydarzenia życiowe są związane z rakiem-jak w tym tygodniu badanie przeprowadzone przez Protheroe et al (p 1027).2 Wielu wyraźnie wierzy, że życie jest bardziej stresujące niż kiedykolwiek wcześniej i że jedną z konsekwencji tego wszechobecnego stresu jest choroba, w tym rak. Sontag opisuje to jako metaforyczny pogląd na chorobę jako ” zewnętrzny wyraz charakteru.”3 w bardziej praktyczny sposób pacjenci z chorobą nowotworową mogą wierzyć, że ich choroba wynika ze zbyt dużego stresu, a krewni mogą czuć się winni za przyczynianie się do emocjonalnego złego stanu zdrowia pacjenta . Takie przekonania mogą również mieć wpływ na to, co ludzie robią z szukaniem i trzymaniem się leczenia. Ważne jest zatem, aby mieć jasny obraz tego, co pokazują dowody.
Dwa ostatnie przeglądy literatury wykazały,że nie ma dobrych dowodów na jakikolwiek związek między stresującymi wydarzeniami życiowymi a rakiem piersi,4, 5 i oba wskazują, że typowe metody stosowane w badaniach związku są w najlepszym razie problematyczne. Co zatem powinniśmy zrobić z tym ostatnim badaniem? Stosowane metody są dość dobrze zgodne z wcześniejszymi badaniami.2 Kobiety uczęszczające do klinik piersi w west Leeds po odkryciu podejrzanego guzka piersi, ale przed poznaniem wyniku biopsji, zostały zapytane o stresy życiowe w ciągu ostatnich pięciu lat. Wynik biopsji zidentyfikował osoby z nowotworami złośliwymi (106) i z łagodnymi chorobami (226). U kobiet z nowotworami złośliwymi prawdopodobieństwo wystąpienia jednego lub więcej ciężkich zdarzeń życiowych (skorygowany współczynnik szans 0,91) lub poważnych trudności (współczynnik szans 0,86) w ciągu ostatnich pięciu lat nie było większe niż u kobiet z łagodnym guzkiem.
chociaż są one zgodne z najnowszymi przeglądami literatury, wyniki te są sprzeczne z wcześniejszym raportem Chen i wsp.w BMJ, stosującym te same metody, które sugerowały, że kobiety z rakiem piersi były prawie 12 razy bardziej narażone na ciężkie zdarzenia życiowe w tym samym okresie przed diagnozą.6 Dlaczego rozbieżność I co te ustalenia mówią nam o związku między wydarzeniami życiowymi a rakiem piersi?
jest wątpliwe, czy metody stosowane w którymś z tych badań mogłyby kiedykolwiek stanowić odpowiedni test hipotezy o związku między stresem a rakiem. Retrospektywne przypomnienie wydarzeń z życia w ciągu pięciu lat przed dowiedzeniem się, czy uszkodzenie piersi jest złośliwe, czy łagodne, stanowi stosunkowo słaby test hipotezy, w porównaniu z dobrymi badaniami prospektywnymi. W badaniu Protheroe et al nawet ta najbardziej podstawowa ochrona przed uprzedzeniami została zignorowana, ponieważ 30% kobiet z rakiem znało swoją diagnozę przed wywiadem.2
dwie inne cechy obu badań są warte uwagi. Oba są opisane jako badania kontroli przypadku, ale mogą być lepiej opisane jako przekrojowe. W prawdziwym badaniu przypadku kontrola jest pobierana z tej samej populacji co przypadki. Jednak kobiety z rakiem są znacznie starsze-średnio 10,6 lat w badaniu Protheroe et al I 7 lat w badaniu Chen et al. Wiele innych badań wykorzystujących te metody wykazuje podobne różnice wiekowe.Nie jest jasne, w jakim stopniu badania te mogą kontrolować tak duże różnice wiekowe w swoich analizach. Jest to ważne, ponieważ wiek wiąże się bezpośrednio z ryzykiem zachorowania na raka piersi oraz z występowaniem szczególnych zdarzeń życiowych.5
oba badania wykorzystują również modelowanie wielowymiarowe z wieloma predyktorami i stosunkowo nielicznymi zdarzeniami końcowymi—czyli nowotworami. Ogólna zasada jest taka,że dla każdego predyktora wprowadzonego do modelu powinno być co najmniej 10 zdarzeń wynikowych, 7 więc wielowymiarowe analizy w tych badaniach są prawdopodobnie przepełnione, a szacunki niestabilne. Dzieje się tak szczególnie w badaniu Chen i wsp., gdzie12 predyktorów zostało wprowadzonych do modelu opartego na 41 kobietach z rakiem. Podczas gdy dostosowanie do innych czynników powinno prowadzić do bardziej precyzyjnych szacunków skutków, w ich analizie zachodzi odwrotność, przy czym w skorygowanym modelu niezrównany współczynnik szans wzrasta z około 3 do 12, przy odpowiednio dużym wzroście przedziału ufności otaczającego oszacowanie. Sugeruje to, że wydarzenia życiowe są tak skorelowane z jedną lub kilkoma innymi zmiennymi, że trudno jest oddzielić ich efekt. Podobna krytyka dotyczy badania Protheroe et al, Z 19 predyktorami wprowadzonymi do ich modelu.
łatwo jest robić dziury w metodach tego typu badań—i być może niesprawiedliwe. Jedną z trudności jest to, że testowana hipoteza jest tak niejasna. Nie jest to wina autorów; literatura nie rozwinęła się zbytnio poza taką niejasnością. Jakiekolwiek hipotezy nie wydają się odnosić do Związku przyczynowego raka (czynniki sprawcze mogą działać wiele lat przed wykryciem), ale mogą mieć coś wspólnego ze stresem przyspieszającym rozwój zmian lub w inny sposób wpływającym na prawdopodobieństwo diagnozy. Hipoteza ta musi być sformułowana w bardziej biologicznie wiarygodnej formie, aby umożliwić silniejszy test związku. Perspektywiczne projekty podłużne byłoby dobrym miejscem do rozpoczęcia.
już z badań prospektywnych wynika, że nie ma związku między stresującymi zdarzeniami a rakiem. Wyniki badań przeprowadzonych na dużą skalę w Zjednoczonym Królestwie dostarczają niewielu dowodów na związek między żałobą u mężczyzn lub kobiet a późniejszą chorobą nowotworową.8 innych badań zbadało długoterminowe wyniki dla jeńców podczas ii Wojny Światowej i wojny koreańskiej.9 ci ludzie wyraźnie cierpieli skrajne trudności fizyczne i psychiczne i chociaż wykazywali nadmierną śmiertelność z powodu przypadkowych obrażeń, samobójstw i marskości wątroby—co sugeruje ciągłe cierpienie psychiczne—nie było nadmiernej śmiertelności z powodu raka. Drugie badanie podłużne Japończyków mieszkających na Hawajach nie wykazało związku między stresującymi sytuacjami życiowymi a późniejszymi nowotworami.10
oskarżenia o rzeczywisty lub wyimaginowany stres życiowy mogą przynieść skutek przeciwny do zamierzonego dla osób chorych na raka i ich rodzin. Należy zapewnić ich, że dostępne dowody naukowe nie potwierdzają żadnej bezpośredniej roli stresujących wydarzeń życiowych prowadzących do rozpoznania raka.