Articles

nie mogę przestać myśleć o jedzeniu. Dzień. Długo … „

Co jest największym źródłem niepokoju i niepokoju na tej drodze? Uczucie obsesji na punkcie jedzenia. Czując, że każda chwila każdego dnia jest spędzana na planowaniu, liczeniu, planowaniu i marzeniu o tym, co możesz/nie możesz zjeść dalej lub czując, że nie możesz przestać myśleć o jedzeniu.

To jest w fazie diety.

wtedy, kiedy próbujemy normalnie jeść, możemy przejść do nadanalizy słuchania głodu/pełni, próbowania dowiedzieć się, co oznacza pragnienie, myślenia o tym, aby nie jeść emocjonalnie itp.

To może być wyczerpujące w obu obozach!

jednym z głównych powodów, dla których zdałem sobie sprawę, że mam problem z jedzeniem, był moment, w którym pomyślałem sobie: nie mogę przestać myśleć o jedzeniu przez cały cholerny dzień. Dosłownie pochłania moje życie.

na pewno nie może być „normalne” jedzenie naleśników na śniadanie (w dzień nie byłam na diecie), podczas planowania tego, co mogłabym zjeść na lunch.

a potem podczas przerwy obiadowej, robiąc się oszołomiona na myśl o ciasteczkach, mogłam wymknąć się z pokoju socjalnego (bo to był dzień „mogę mieć co chcę”).

jadąc do domu z pracy, planowałbym, jak mógłbym zjeść miskę lodów tej nocy…

czułem się, jakbym spędzał wszystkie moje wakacyjne godziny myśląc o jedzeniu.

pamiętam pierwszą rzecz, jaką powiedziałam terapeucie w dniu, kiedy weszłam do jej gabinetu:

„nie chcę już myśleć o jedzeniu. Po prostu powiedz mi, co mam robić, co jeść i kroki, które muszę wykonać, aby zatrzymać tę szaloną obsesję.”

spędziłem lata na diecie i bingingu i byłem wyczerpany myśleniem o jedzeniu przez cały czas.

jej odpowiedź mnie zaskoczyła:

„Widzisz, chcemy trzymać jedzenie na wyciągnięcie ręki i trzymać je z daleka. Chcemy to naprawić „tam”, a następnie wrócić do naszego życia, gdy problem zostanie rozwiązany. Ale to tak nie działa.”

chciałem uciec krzycząc, kiedy mi to powiedziała.

ale z perspektywy czasu zdałem sobie sprawę, że miała rację. Aby uleczyć nasz związek z jedzeniem, musimy o tym pomyśleć. Nie możemy tego uniknąć.

oto czego nauczyłem się przez lata:

jedzenie jest naszym lustrem. To, co robimy z jedzeniem, robimy w naszym życiu. Jak jemy, tak żyjemy.

jeśli ograniczamy nasze jedzenie, gdzie wypychamy pragnienia, nadzieje i marzenia w naszym życiu?

jeśli ignorujemy sygnały naszego ciała wokół posiłków, gdzie nie słuchamy tych innych znaków, które dają nam nasze ciała? (Zostaw toksyczny związek, Zakończ karierę, zmień kierunek, powiedz nie, odpocznij).

jeśli się bzykamy i mówimy „walić to, mogę mieć co chcę”, to gdzie my się przeceniamy i nie dbamy o siebie w innych dziedzinach?

to wszystko jest powiązane.

a kiedy zaczynasz myśleć o jedzeniu i leczyć swój związek z nim, naturalnie filtruje on wszystkie inne obszary twojego życia.

więc proszę o pomyślenie o jedzeniu.

ale pomyśl o tym w inny sposób.

bo wszyscy myślimy o jedzeniu.

„normalni” jedzący planują posiłki, sprawdzają się w swoich ciałach, oczekują domowego ciasta i delektują się każdym kęsem paelli z tej autentycznej hiszpańskiej restauracji.

Ci z nas, którzy walczą, myślą o tym inaczej: unikanie, nienawiść, krytyka &.

przejście na bardziej „normalne” jedzenie ma miejsce, gdy zaczynamy myśleć o jedzeniu jako o sposobie dbania o siebie, napędzania naszego ciała, znajdowania pożywienia i szanowania tego, gdzie jesteśmy.

wszyscy musimy jeść 3-5 razy dziennie do końca życia. Równie dobrze możemy zacząć go przyciągać i przyjrzeć się naszemu związkowi z jedzeniem.

to trudne pojęcie do zaakceptowania, zwłaszcza gdy jesteśmy przekonani, że zbyt dużo myślimy o jedzeniu.

ale pamiętaj, że nie możesz oddzielić jedzenia od życia. Wszystko jest połączone :

istnieje subtelna różnica między obsesją na punkcie jedzenia a myśleniem o nim.

jasne, planowanie obiadów na tydzień, Próbowanie dowiedzieć się, czego naprawdę chce twoje ciało lub przygotowywanie przekąsek do zabrania ze sobą, gdy jesteś poza domem przez cały dzień nie zawsze jest zabawne.

(wczoraj powiedziałem klientce: denerwuje mnie przygotowywanie posiłków. Ale robię to, bo wiem, że jeśli nie, przyjdź we wtorek o 18: 00, zjem krakersy, przypadkowe przekąski i cokolwiek jeszcze mogę zgarnąć (to nie jest satysfakcjonujące), ponieważ nie myślałem o tym z wyprzedzeniem).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *