Hitler był wegetarianinem? Nazistowski ruch Ochrony Zwierząt
” on też był!”
” nie był!”
” tak, był!”
” nie!”
moja koleżanka Laura Wright i ja staliśmy przed klasą angielskiego, kłócąc się o to, czy Adolf Hitler był wegetarianinem. Byliśmy prelegentami na Kursie o filmie i literaturze. Uczniowie obejrzeli dokument Food, Inc. ich nauczyciel poprosił nas o omówienie naszego punktu widzenia na mięso. Laura i ja jesteśmy dobrymi przyjaciółmi, ale mamy różne perspektywy na konsumpcję zwierząt. Nie je. Tak.
zajęcia były zabawne, a uczniowie wydawali się zaangażowani. Laura pokazała klip wideo z konwersją Lisy Simpson na wegetarianizm i przeczytałem sekcję z mojej książki porównującą względne okrucieństwo walk kogutów z kurczakiem McNugget Happy Meals. Wszystko szło dobrze, dopóki nie pojawiło się nazwisko Adolfa Hitlera.
nazistowski ruch ochrony zwierząt
To była moja wina. Wykorzystałem nazistowski ruch ochrony zwierząt, aby zilustrować, jak kultura może przekręcać ludzkie wartości moralne w dziwny i tragiczny sposób. Kiedy przeczytałem artykuł Arnolda Arluke i Borii Sax, uświadomiłem sobie, w jakim stopniu przywódcy III Rzeszy zajmowali się cierpieniem zwierząt.
Co ciekawe, gdy tylko partia nazistowska doszła do władzy w 1933 roku, zaczęła uchwalać dziesiątki przepisów dotyczących ochrony zwierząt, z których niektóre nadal obowiązują w Niemczech. (Zob. tutaj przepisy z 1933 r.)
na przykład w nazistowskich Niemczech ludzie, którzy źle traktowali swoje zwierzęta, mogli zostać skazani na dwa lata więzienia. Naziści zakazali produkcji foie gras i dokowania uszu i ogona psów bez znieczulenia, a także poważnie ograniczyli inwazyjne badania zwierząt. Partia nazistowska ustanowiła pierwsze prawa gwarantujące, że zwierzęta używane w filmach nie były źle traktowane, a także nakazywała humanitarne procedury uboju zwierząt spożywczych i eutanazji nieuleczalnie chorych zwierząt. (Naziści byli szczególnie zaniepokojeni cierpieniem homarów w restauracjach). Ponadto rząd niemiecki ustanowił rezerwaty przyrody, program szkolny dla humanitarnego traktowania zwierząt i był gospodarzem jednej z pierwszych międzynarodowych konferencji na temat ochrony zwierząt.
chociaż troska o cierpienie zwierząt nie była powszechna wśród nazistowskiej hierarchii, Arluke i Sax przekonująco twierdzą, że sentyment pro-zwierzęcy był powszechny. W 1933 roku Hermann Göring ogłosił, że ” zobowiąże do obozów koncentracyjnych tych, którzy nadal uważają, że mogą traktować zwierzęta jako własność.”Przerażający Heinrich Himmler zapytał swego lekarza, który był myśliwym,” jak można znaleźć przyjemność, Herr Kerstein, w strzelaniu z tyłu do biednych stworzeń przeglądających się na krawędzi wood…It to naprawdę morderstwo.”Sax opisuje wiele innych przykładów w swojej fascynującej książce Animals In The Third Reich: Pets, Scapegoats, And The Holocaust.
być może najbardziej mrożącym epizodem w dziwacznych rocznikach Nazistowskiego protekcjonizmu zwierząt była ustawa z 1942 r.zakazująca trzymania zwierząt przez Żydów. W rezultacie psy i koty należące do Żydów zostały wyłapane i humanitarnie uśmiercone zgodnie z niemieckimi przepisami dotyczącymi zwierząt domowych. Ale w przeciwieństwie do zwierząt towarzyszących, sami Żydzi nie byli objęci prawem humanitarnego uboju.
czy Hitler był wegetarianinem? Czy To Ważne?
Wracając do mojej argumentacji z Laurą: nie ma wątpliwości, że Adolf Hitler twierdził, że jest miłośnikiem zwierząt. W swojej autobiografii z 1938 roku, Mein Kampf, opisuje, jak, gdy żywności było mało, dzielił się swoimi skromnymi posiłkami z myszami. Hitler miał szczególny sentyment do kruków, wilków i psów. Brzydził się polowaniami i wyścigami konnymi i nazywał je ” ostatnimi resztkami martwego feudalnego świata.”
był wegetarianinem? Arluke i Sax tak myślą. Hitler powiedział kiedyś kobiecie, która zamówiła kiełbasę, gdy była na randce: „nie sądziłem, że chcesz pożreć martwe ciało…ciało martwych zwierząt. Zwłoki!”Hitler twierdził, że jedzenie mięsa było głównym czynnikiem upadku cywilizacji i że wegetarianizm może odmłodzić społeczeństwo. Jego sługa Goebbels napisał w swoim dzienniku: „Führer jest z zasady przekonanym wegetarianinem. Jego argumenty nie mogą być obalone w żadnej serii. Są całkowicie bez odpowiedzi.”
zakres wegetarianizmu Hitlera jest jednak kwestią sporną. Laura, na przykład, mówi mi, że Hitler czasami jadł kiełbaski. (Patrz Hitler Rynn Berry: ani Wegetarianin, ani miłośnik zwierząt.) Podejrzewam, że ma rację i że Hitler był niekonsekwentnym wegetarianinem. Ale tak jak większość współczesnych amerykańskich „wegetarian”, z których 70 procent czasami je mięso. (Zobacz ten post PT na blogu.) Co ważniejsze, ona i ja zgadzamy się, że to, czy Adolf Hitler nie jadł mięsa, trochę mięsa, czy dużo mięsa, jest całkowicie niezwiązane z argumentami przeciwko jedzeniu zwierząt. Tylko dlatego, że Hitler był (głównie) wegetarianinem w swoich nawykach żywieniowych, nie podważa sprawy o prawa zwierząt.
moralne znaczenie nazistowskiej Ochrony Zwierząt
jest jednak kilka rzeczy, których możemy się nauczyć z deklarowanej przez nazistów troski o dobro zwierząt. Po pierwsze, interakcje człowiek-zwierzę są obarczone paradoksem i niespójnością. Istnienie Kultury, w której przywódcy opętani cierpieniem homarów w berlińskich restauracjach podczas zagazowywania ludzi w obozach koncentracyjnych trucizną na szczury, stanowi moralną inwersję o niezrozumiałych proporcjach.
Po Drugie, nazistowscy protekcjoniści zwierząt przedstawiają przykłady zasadniczo złych ludzi robiących dobre rzeczy dla zwierząt. Podejrzewam, że ten wzór zachowania jest rzadki. Jednak converse-zasadniczo dobrzy ludzie, którzy źle traktują zwierzęta – jest powszechny. Na przykład w Stanach Zjednoczonych każdego roku ponad 150 milionów zwierząt jest zabijanych lub ranionych dla przyjemności myśliwych rekreacyjnych. Podobnie, większość okrucieństwa wobec zwierząt w dzieciństwie jest popełniana przez dzieci, które wyrosną na zupełnie normalnych dorosłych. (Powszechne przekonanie, że większość szkolnych strzelców i seryjnych morderców była wczesnymi oprawcami zwierząt, jest mitem.) Następnie jest 10 miliardów zwierząt zabijanych każdego roku w Stanach Zjednoczonych przez to, co filozof Tom Regan nazywa ” tyranią widelca.”
nasza wegańska Kolacja
nie ma tyranii widelca w fabryce — to nowa restauracja w Asheville, że mąż Laury Jason sellers (wegańskie kucharz) i jego partnerzy otworzyli kilka miesięcy temu do entuzjastycznych opinii.
tydzień po naszej kłótni o nazistów, moja żona i ja spotkaliśmy tam Laurę na kolacji. To był pierwszy mój posiłek w restauracji wegańskiej. Mój entrée, pieprz crusted seitan z puree z truflowanego kalafiora, był wspaniały. Ale wyróżniał się pustynia-gałka lodów klonowych z bekonem. („Boczek” – który smakował jak boczek – faktycznie był zrobiony z grzybów shitake, oliwy z oliwek i soli). Kto by pomyślał, że warzywa mogą być tak dobre? I nie było rozmowy przy kolacji o Adolfie Hitlerze, miłośniku zwierząt.
strona Laury z naszej argumentacji, zobacz Vegan Body Project. Hal Herzog jest autorem niektórych kochamy, niektóre nienawidzimy, niektóre jemy: dlaczego tak trudno myśleć prosto o zwierzętach.