Articles

Goodbye, Mr. Chips

„Goodbye, Mr. Chips; who could hang a name on you when you change with every new day? I tak będę za tobą tęsknić!”O nie, czekaj, to nie jest muzyczna adaptacja klasyki Jamesa Hiltona, a poza tym, gdyby tak było, wątpię, by to był z Rolling Stones, ponieważ „Ruby Tuesday” nie jest bynajmniej szczególnie dobrze zaśpiewaną piosenką, a dodatkowo, w 1969 roku, Stones byli zbyt up-and-coming, aby już mieć umowy filmowe. Mick Jagger wykonał „Performance” w 1968, ale chodzi o to, że „Goodbye, Mr. Chips „jest remake’ em, i nadal istnieje około tak długo, jak Rolling Stones, więc wiesz, że ten film jest stary. Człowieku, ten film jest tak stary, że nadal przedstawiał Jackie jako lwa z logo Metro-Goldwyn-Mayer (Naucz się historii filmu, Dzieci), A jednak wielu z irytująco nostalgicznych krytyków woli młodszy film niż ten. Cóż, szczerze mówiąc, ludzie mogą nie pamiętać tego filmu, który jest tak zapomniany, że jest dobitny w jego roli głównej Robert Donat, który miał tylko „39 kroków”, „prywatne życie Henryka VIII”… i 1934 „Hrabia Monte Christo”… w ciągu trzech lat… zaczynał na drugim roku w biznesie, wybierał się do niego. Hej, myślę, że Donat był dość dużą gwiazdą, co jest dobre, bo jak pokaże ten film, był dość utalentowany, choć nie tak bardzo, że mógł sprawić, że zapomnisz o wadach produktu końcowego.To nie jest dokładnie PIP-pip cheerioing i takie tam, ale ten film jest nadal potężny Brytyjski, wraz z suchym podejściem do rzeczy, które często są bardzo czarująco dowcipne,ale ma tendencję do opuszczania atmosfery, aby trochę utykać, z ograniczeniami kopnięcia, które powodują cierpienie tempingu i pozostawiają pewne oderwanie się od bezmyślności. Oczywiście, film jest ogólnie zabawny, a przynajmniej nie tak suchy, jak mógłby być, ale wciąż są te uczciwe zaklęcia, które rzucają cię i dają czas na zastanowienie się, jak film jest, cóż, trochę bezcelowy. Napędzany meandrującym wypełniaczem, który szybko staje się powtarzalny, fabuła filmu wędruje z ograniczonym kierunkiem, który nie jest tak cienki, że nie ma okazjonalnego poczucia postępu, ale ostatecznie jest wystarczająco cienki, aby czas trwania tego filmu był bardziej namacalny niż powinien. Film nie jest bynajmniej strasznie długi, przynajmniej jeśli porównać go do jego muzycznego odpowiednika z 1969 roku, więc nie jest tak, że storytelling ciągnie się od wieków, ale nie popełnij błędu, faktem jest, że struktura spisku jest czymś w rodzaju bałaganu, który meandruje powtarzalnie i cóż, należy się tego spodziewać, ponieważ, tak naprawdę, gdzie ta historia ma się udać? Ok, historia filmu nie jest cienka, ale cienka, z ograniczonym poczuciem mięsistej konsekwencji i kierunku, który może być zamierzony, ale wciąż jest problematyczny, pompując produkt końcowy naturalnymi niedociągnięciami, które nie po prostu nie rozpuszczają się, ale tym bardziej rażą wyżej wymienionymi kwestiami w klimacie i strukturalnym tempie. Naprawdę nie ma wiele w tym filmie, i oczywiście, to, co robi dobrze, jest zrobione bardzo dobrze, ale szczerze mówiąc, to nie wystarczy, aby nie zauważyć problemów tak bardzo, do miejsca, w którym końcowy produkt kończy się jako rozczarowujący, jeśli nie rodzaj zapomnienia. To powiedziawszy, kiedy film zajmuje twój czas, a nie stara się zajmować twoją pamięć, utrzymuje cię, mając wiele problemów, jeśli chodzi o opowiadanie historii i konceptualną intrygę, ale wystarczająco dużo siły, aby odpowiednio bawić.Nie trzeba dodawać, że ten film nie jest tak napędzany aspektami muzycznymi, jak jego odpowiednik z 1969 roku, i z pewnością przypomni Ci, nadużywając partytury Richarda Addinsella, która po faktycznym użyciu zwykle nie jest w pełni dopracowana i zbyt często jest skażona przez pewien stopień konwencjonalizmu, który dalej się rozłącza, ale ostatecznie robi tylko tyle szkód wysiłkom Addinsella, które wciąż są wystarczająco porywające i powtarzające się na tyle, aby odegrać jakąś mocną rolę w tchnieniu żywości w ten ogólnie suchy projekt. Partytura filmu jest przyzwoita i w miarę uzupełniająca kolorystycznie, ale tak naprawdę, poza aspektami muzycznymi, jak również okazjonalnym, przystojnym miejscem w zdjęciach Freddiego Younga (Przykro mi, fani Freddiego Younga, ale to nie jest epopeja Davida Leana), nie ma w tym filmie zbyt wiele artystycznego punch-upu, więc opowiadanie historii samodzielnie bierze na siebie ciężar utrzymania cię w filmie, coś, co opowiadanie historii ma tylko tyle mocy do naładowania. Jak powiedziałem wcześniej, aspekty opowiadania tego filmu są wadliwe, z suchymi zaklęciami, bezcelową strukturą, a nawet koncepcją fabularną, której brakuje mięsa i która wstrząsa chwytem końcowego produktu, ale nie pozostawia cię całkowicie, ponieważ tak rozczarowująca, jak historia tego filmu, jest bardzo urocza, z ujmującym sercem i pewnymi intrygującymi plamami w temacie, które otwierają pewne możliwości dla tych, którzy tłumaczą historię Jamesa Hiltona. Nie trzeba dodawać, że scenarzyści R. C. Sherriff, Claudine West i Eric Maschwitz interpretacja historii Hiltona staje się wątpliwa, strukturyzując spiskowanie w sposób bezcelowy, który osłabia kopa, który nigdy nie miał być zbyt bogaty, ale wszystko poza rekompensowaniem jego wad ostrym dowcipem, który dodaje uroku i uczciwego poziomu wartości rozrywkowej. Kiedy mówiłem, że film uderza szczególnie mdłe zaklęcia, naprawdę miałem na myśli, chociaż skłamałbym, gdybym powiedział, że film kiedykolwiek wymyka się całkowicie otępiał, dzięki odpowiedniemu poziomowi barwnego dowcipu w scenariuszu Sherriff, Westa i Maschwitz, który przynajmniej zapewnia wciągającą charakterystykę, która jest tym bardziej wciągająca dzięki portretom bohaterów. Ok, szczerze mówiąc, kilku z nierównomiernie wykorzystywanych młodych wykonawców nie pomaga swojej postaci w nieznośności improwizowanymi występami, ale jeśli chodzi o bardziej doświadczonych talentów, którzy przede wszystkim napędzają film, dostarczają mnóstwo charyzmy, z głównym człowiekiem Robert Donat naprawdę się wyróżnia, nie tylko z charyzmą, która jest szczególnie silna, ale ludzką subtelnością warstw, która pozostawia Donatowi silną więź ze swoją tytułową rolą, której starzenie się w całym filmie jest sprzedawane przez poczucie stopniowo rozwijającej się mądrości, którą Donat sprzedaje bez wysiłku. Niezależnie od tego, czy sam jest czarujący, czy dzieli się ostrą chemią z rówieśnikami, Donat prowadzi ten film, choć nie jest jedynym, który nadaje kolor finalnemu produktowi, ponieważ chociaż ten projekt nigdy nie miał być zbyt duży, ostatecznie jest ujmujący, dowcipny i ogólnie zabawny, mimo że nie jest szczególnie niezapomniany.Kiedy w końcu nadszedł czas, aby się pożegnać, zostawiasz po sobie film z powolnymi zaklęciami, które podkreślają bezcelowość opowiadania, co podkreśla naturalne niedociągnięcia w tej cienkiej koncepcji fabularnej, co ostatecznie sprawia, że produkt końcowy jest nieco rozczarowujący, ale nie tak bardzo, że nie trzyma cię w trakcie jego trwania, ponieważ jest wystarczająco przyzwoitości w partyturze Richarda Addinsella, czarującego serca w historii Jamesa Hiltona, dowcipu w R. C. Sherriff, Claudine West i Eric Maschwitz scenariusz i charyzma w przedstawieniach-zwłaszcza, że gruntownie przekonać głównego człowieka Robert Donat – do Sam Woods „Żegnaj, Panie Chips” stać jako przyzwoity, jeśli nieco niechlujny czarownik studium o życiu, czasy i lekcje wyciągnięte przez wychowawcę.2.5 / 5-Targi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *