Articles

El Silencio Lodge & Spa

ze wszystkich sportów przygodowych można spróbować w Kostaryce-canyoneering, rappelling, rafting-nic nie dostaje adrenaliny tak jak … jazdy. Wymagane wyposażenie: zdolność 4WD, Duże ubezpieczenie i niezachwiana rozwiązłość.

w drodze do El Silencio Lodge& Spa, rekolekcje na zboczu góry W centralnej dolinie wulkanicznej Kostaryki, może trzeba odważyć się na następujące: drogi poprzecinane czystymi klifami, jednopasmowe mosty na dwupasmowych drogach, mosty zbudowane z trzech chwiejnych drewnianych desek i przejścia poprzedzone złowieszczym znakiem PUENTE EN mal ESTADO (robisz tłumaczenie).

inne przeszkody mogą również obejmować: paczki dzieci biegające po ślepych zakrętach, powodujące zmętnienie chmury i kurczaki przechodzące przez jezdnię (podajesz puentę).

cała ta ekscytacja jazdy kaskaderskiej sprawia, że przyjazd do tego zacisznego kurortu wysoko w mglistym lesie Chmurowym jest tym bardziej satysfakcjonujący. Jak to pierwsze mroźne piwo po długim okresie, zasłużyłeś na to.

i od chwili, gdy wraz z Panem Smithem wjechaliśmy na 500-hektarową posiadłość w dżungli, czuliśmy się objęci. Przewidując nasze przybycie, umundurowany kierownik czekał na nas (zawsze miło czuć się jak gość honorowy) z ożywczą miksturą ananasowo-miętowo-rukolową.

Tropical drinks in hand, zostaliśmy pokazani naszej prywatnej kabinie – jednej z zaledwie 16 eko-luksusowych domków na drzewie ukrytych w zboczu góry. Bogate, czekoladowo-brązowe drewniane podłogi i meble zostały zmiękczone przez kremowe ściany, chłodny marmur i bambus akcentowane ensuite i okna od podłogi do sufitu, które błyszczały bujną zielenią dżungli. Było problematycznie wygodne łóżko typu king-size, ręcznie robione fotele na biegunach na jednym ganku i prywatne Jacuzzi na drugim.

powiedział Jacuzzi trwa dwie godziny do ogrzewania, ale to jest dokładnie czas potrzebny do wędrówki miejsce (lubimy myśleć, że zaprojektowali go w ten sposób). A mały spacer był na pewno w porządku po naszych przygodach z jazdy.

Trekkingując ponad sześć mil szlaków wijących się w górę iw dół posiadłości gęstej egzotycznymi motylami i kolibrami do triady ukrytych wodospadów, nie widzieliśmy innej duszy – z wyjątkiem czarnego ptaka prawie mojego rozmiaru. To właściwy wysiłek dla okazjonalnych ludzi na świeżym powietrzu, takich jak Pan Smith i ja. Pewnie, jesteśmy gotowi na małą wspinaczkę, ale wolę ją z obietnicą rumu i Jacuzzi na końcu.

oba są obietnicami, że El Silencio, który czuje się jak luksusowy obóz letni, więcej niż zapewnia przemyślaną, spersonalizowaną obsługę. Tylko pieczone ciasteczka i gorąca czekolada są przynoszone do domku każdego popołudnia. Błotniste Buty turystyczne są wyrzucane i zwracane czystsze niż nowe.

ogniska nieustannie trzaskają w palenisku głównej loży. I, gdy odzyskałem z początkowego szoku nieoczekiwaną ciepłą i miękką niespodziankę u stóp naszego łóżka, nie mogłem się doczekać termoforu schowanego w nocnym ściszeniu. Powitalny atut w tym tropikalnym lesie deszczowym, gdzie osłona chmur może szybko sprawić, że sięgniesz po sweter.

jak każdy dobry obóz letni, są też entuzjastyczni doradcy. Każda kabina jest przypisany Eco concierge, który koordynuje wędrówki i działania i popycha cię wystarczająco. Venicio, miejscowy, był naszym nieustraszonym przewodnikiem, który poprowadził nas na wędrówkę po „ukrytych skarbach”.

Ten błotny trekking, skaczący w skałach, skaczący w strumieniu wspinał się w kierunku wznoszącego się wodospadu, zabarwionego elektrycznym błękitem przez minerały wulkanu Poas. Podczas naszej godzinnej wędrówki venicio zwrócił uwagę na metaliczno-zielone tygrysie chrząszcze, które skradają się pod naszymi stopami. Raz się kojarzyły, powiedział nam, a potem samica zjada głowę samca(czułem się zgorszony, gdy później zobaczyłem nienaruszonego chrząszcza uciekającego przed bezgłowym).

wspinając się do przepaści, być może 20-metrowego spadku do wirujących wód poniżej, venicio wspominał: „kiedy byliśmy nastolatkami skakaliśmy z tego klifu prosto do wody. Nie chcąc spędzać wakacji na kulach, zdecydowaliśmy się zejść.

Po naszej wycieczce z wodospadem, mogliśmy lub nie delektować się kilkoma rundami trunku z cukru trzcinowego … który mógł lub nie był w pełni licencjonowany. (Naprawdę chcę ci powiedzieć więcej, ale nie jestem typem dziewczyny, która zdradza zaufanie.)

pomimo tego, że jestem już dość zrelaksowany, miałem zaplanowany masaż gorącymi kamieniami w spokojnym Spa Esencia (po co rezygnować, gdy jesteś przed nami?). Zauważając, że uwielbiam olejki eteryczne spa, mój asystent odesłał mnie z pachnącą fiolką oleju na pamiątkę.

hojność była chwytliwa wśród pracowników. Dowiedziawszy się, że Pan Smith Ma sposób na koktajle, barman pożyczył mu shaker i podał nam butelkę surowego syropu cukrowego. To doprowadziło nas do popijania popołudniowych daiquiris podczas lizania o naszej zacisznej wannie z hydromasażem, gdy nasiąkliśmy naszymi ostatnimi widokami raju – naszym pomysłem na przygodę w dżungli.

pamiętaj, aby Venicio dodał to do listy aktywności na następny raz…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *