Articles

dlaczego piłam w ciąży

” czy to dla Ciebie?”Kelnerka pyta, patrząc najpierw na moje piwo, a potem na mój brzuch w ósmym miesiącu ciąży. Opierając się na jej bocznym oku, można by pomyśleć, że jestem Betty Draper, pijącą martini na moim brzuchu z papierosem zwisającym z moich ust.

„tak,” mówię, uśmiechając się jasno. To jabłkowe piwo rzemieślnicze – „sippy cup juice for adults”, zgodnie z menu-jest moje. To wciąż tabu w USA. – wiele kobiet, które piły trochę wina w czasie ciąży, nie powiedziałoby tego w protokole. „Nie muszę być twarzą ciężarnej pijącej w Internecie”, powiedział mi jeden przyjaciel, który popijał sangrię w wieku dziewięciu miesięcy. Ale w duchu demistyfikacji tego, co może wydawać się brudnym małym sekretem, jestem skłonna powiedzieć, że piłam-od czasu do czasu i lekko-podczas ciąży.

Reklama – Czytaj Dalej poniżej

począwszy od około 16 tygodnia (moja córka ma teraz 9 miesięcy), zacząłem pić niewielkie ilości alkoholu — może szklankę lub dwa wina lub kilka piw tygodniowo. Na wycieczce przed dzieckiem (nie nazywajmy tego „babymoon”), karmiłam kieliszek wina przy długiej kolacji. Jeśli na wieczorze panieńskim czułem się jak Błękitny Księżyc, miałem go-a potem nie więcej przez resztę dnia. (Tę samą zasadę zastosowałem do pudełek z mlekiem i innym niezdrowym jedzeniem.) Przez wiele tygodni w ogóle nie piłem alkoholu. Nigdy nie piłem, nie upiłem się i nigdy nie piłem alkoholu.

mimo to kelnerka nie była sama w pogardzie. Krewni podnieśli brwi. Przyjaciele rodziny nie postawili kieliszka do wina u mnie, bo zakładali, że go nie będę używał. „Po co ryzykować?”to popularne pytanie zadane ciężarnej kobiecie popijającej pół szklanki Cabernet. Właśnie o to chodzi: wiedziałam, że intensywne picie w czasie ciąży będzie straszną rzeczą i może spowodować zespół alkoholowy płodu, ale nie myślałam — i nadal nie uważam — że ryzykuję zdrowie mojego dziecka, pijąc niewielkie ilości sporadycznie. Gdybym myślał, że narażam ją na ryzyko, nigdy bym tego nie zrobił.

okazuje się, że należę do grupy amerykańskich kobiet, które w czasie ciąży najczęściej piją ceremonialny kieliszek wina. Wykształcone, zatrudnione kobiety po 30-tce (jestem wszystkie z wyjątkiem tego, że jestem we wczesnych 30-tkach-31 przez większość mojej ciąży w zeszłym roku) są bardziej narażone na „non-binge” pić — kilka napojów tygodniowo — podczas ciąży niż jakakolwiek inna grupa. Czternaście procent kobiet w ciąży w wieku od 35 do 44 lat zgłasza picie z umiarem, w porównaniu do 7.6 procent kobiet w ciąży ogólnie, według najnowszych badań Centers for Disease Control. Badanie wykazało również, że lekkie picie podczas ciąży jest również bardziej powszechne wśród absolwentów szkół wyższych i kobiet zatrudnionych — 10 procent obu grup zgłasza, że robi to. Dane sugerują, że picie podczas oczekiwania jest rzeczą „elitarną”. Aby uzyskać więcej dowodów, weź pod uwagę, że patronka ekologicznych matek Gwyneth Paltrow popijała Guinnessa w 2006 roku, gdy była w ciąży z jabłkiem (i kupuj gówno w Internecie).

te (my?) kobiety były najbardziej prawdopodobnymi ciężarnymi pijącymi od 1991 roku — ale CDC nie może do końca wyjaśnić, dlaczego, mówiąc: „potrzebne są dalsze badania.”Dlaczego starsze, wykształcone, zatrudnione kobiety piją zachowawczo podczas ciąży, pomimo oficjalnego Ostrzeżenia chirurga generalnego przed tym?

Reklama – Czytaj Dalej poniżej

ponieważ są „starsi”, mogą być bardziej przyzwyczajeni do zwykłego drinka podczas lunchu lub kolacji, a mniej skłonni do porzucenia nawyku. Niektóre kobiety są wzmocnione historią rodzinną, przypominając, że ich babcie i matki Piły i paliły — i oto wszyscy jesteśmy. Ale z mojego doświadczenia wynika, że te (my?) kobiety częściej piją, ponieważ uważają się za na tyle aroganckie, by kwestionować Amerykański standard Medyczny.

w kilku badaniach potwierdzono, że w czasie ciąży spożywanie alkoholu jest niewielkie lub umiarkowane. Często cytowane badanie z 2012 r. przeprowadzone przez duńską krajową kohortę urodzeń, częściowo finansowane przez CDC, wykazało, że spożywanie od 1 do 8 napojów tygodniowo w dowolnym momencie ciąży nie miało negatywnego wpływu neurologicznego na dzieci w wieku 5 lat. Dwa znaczące badania z Australii i Wielkiej Brytanii (które śledziły rozwój dzieci do 14 roku życia) wykazały, że niskie do umiarkowanego picie podczas ciąży nie powodowało wad wrodzonych ani długoterminowych problemów behawioralnych. (Intensywne picie, ponownie, ujawniło szkodliwe efekty poznawcze i rozwojowe, od niskiej koncentracji uwagi do zespołu alkoholowego płodu.)

„do tej pory nie widziałem niczego, co mówi, że skrzywdzę moje dziecko, pijąc kilka drinków w tygodniu”, powiedziała Lindsay Timlin, 32-letnia adwokat w Nowym Jorku, która zaczęła pić kilka kieliszków wina tygodniowo po pierwszym trymestrze ciąży. Mama dwumiesięcznego synka mówi: „mogę chodzić bez alkoholu przez dziewięć miesięcy — ale bez żadnych jednoznacznych dowodów, że to zaszkodzi mojemu dziecku, po prostu nie widzę dobrego powodu.”

kobiety w ciąży, które piją lekko w 2014 roku, niekoniecznie czują się jak buntownicy, którzy kuszą los. Po prostu wierzą, że istnieje wśród nich tajny kod — że sporadyczny napój naprawdę jest w porządku, ale jest to po prostu zbyt ryzykowne dla wielu amerykańskich lekarzy, aby dzielić się tym z większością swoich pacjentów.

„to byłoby zbyt duże obciążenie” -powiedział mi położnik w szanowanym szpitalu, który poprosił o zachowanie anonimowości. Co jeśli coś poszło nie tak i pacjent przesadził? Błąd w sztuce lekarskiej jest na najwyższym poziomie. Ta OB piła z umiarem podczas własnej ciąży i po cichu powiedziała przyjaciołom, że można zrobić to samo. Ci przyjaciele są członkami demo pijącego w ciąży. „Średnio położnicy są bardziej skłonni powiedzieć, że jest OK”, powiedziała mi Emily Oster, profesor nadzwyczajny ekonomii na Uniwersytecie w Chicago.

Reklama – Czytaj Dalej poniżej

badając swoją kontrowersyjną książkęwyglądając lepiej: dlaczego konwencjonalna mądrość ciążowa jest zła i co naprawdę musisz wiedzieć, Oster powiedział, że wielu lekarzy wydawało się zgadzać, że losowy kieliszek wina co tydzień prawdopodobnie nie jest szkodliwy, na podstawie anegdotycznych doświadczeń i być może zagranicznych badań. Ale powiedziała też, że lekarze odnieśli wrażenie, że ufają starszym, profesjonalnym, bardziej wykształconym kobietom dzięki tym informacjom, ponieważ lekarze zakładają, że te kobiety będą nadal pić w ciąży, podczas gdy ogólna populacja może zinterpretować OK, aby wypić jeden kieliszek wina jako równi pochyłej, aby wypić więcej.

niesprawiedliwe, jak to założenie może być, „obawy (który został wyrażony do mnie w kółko przez lekarzy),” Oster pisze W oczekiwaniu lepiej, jest „że jeśli powiesz ludziom, że mogą mieć kieliszek wina, będą mieli trzy (lub jeden gigantyczny bowl-O-wine). … Lepiej powiedzieć, że nie możesz mieć żadnego, ponieważ ta zasada jest łatwa do zrozumienia.”

To jest drumbeat wielu ciężarnych pijących (co prawda, w tym ja) – że są wtajemniczone w wewnętrzne informacje, że lekarze mówią tylko swoim znajomym. Z tego powodu nigdy nie prosiłam lekarza, aby podpisywał się pod moim sporadycznym napojem w czasie ciąży. Pisanie tego jest nieodpowiedzialne, ale prawda jest taka, że gdyby mój lekarz powiedział mi, że nie mogę, uwierzyłbym, że mówi mi to, co powinna. Zamiast tego poprosiłem ginekologa, bo wiedziałem, że na osobności, przyjaciel przyjacielowi, powie mi prawdę. Powiedziała, że drink tu czy tam jest w porządku.

„pamiętam, jak koleżanka pielęgniarki mówiła mi:” nie możemy ufać, że większość ludzi pije z umiarem, więc mówią im, żeby w ogóle tego nie robili ” -powiedziała mi Josie Ortega, 30-letnia mama z Nashville w Tennessee. Piła lekko-na przyjęciach koktajlowych lub po kolacji z mężem – w czasie ciąży z dwiema córkami, teraz w wieku 8 miesięcy i 2 lat. („Jestem oficjalnie w ciąży, piję Wino i nie wstydzę się”, Ortega napisał na Twitterze w zeszłym roku, linkując do zapowiedzi książki Ostera w Wall Street Journal.)

Reklama – Czytaj Dalej poniżej

Oster została wróżką chrzestną wśród kobiet w ciąży (i wkurzyła wielu ginekologów) tym podglądem, który wskazał, że ” współczesna ciąża ma długą listę ścisłych zasad,ale czy musi?”Kobiety w ciąży są inicjowane nie tylko zdjęciami USG, które tylko matka mogła rozszyfrować („spójrz, to jego penis!”), ale także litanię rzeczy, których nie powinni robić (palić papierosy, przybierać na wadze, intensywne cardio) lub spożywać (alkohol, kofeina, wędliny, sushi, niepasteryzowany ser). Ale podstawa porady jest mętna i różni się w zależności od lekarza, książki lub czasopisma medycznego, o które pytasz. Uważa się, że kilka filiżanek kawy dziennie jest w porządku, chociaż niektóre badania mówią, że mogą powodować poronienia. Niektórzy ze starych lekarzy mojego przyjaciela powiedzieli im, aby nie chodzili na spin class – mój lekarz powiedział, że jest całkowicie w porządku. I kilka kieliszków wina tygodniowo zostało udowodnione przez niektóre badania, z tym, że większość lekarzy ciągnie linię, że nie ma bezpiecznej ilości.”

zamiast brać drakońskie Zasady za wartość nominalną, Oster nazwał bzdury — w sposób oparty na danych, w rodzaju ekonomisty, oczywiście. Rozbiła setki badań, ważąc te o dużych rozmiarach próbek, które badały kobiety i ich dzieci w ciągu wielu lat bardziej wysoko niż krótkoterminowe badania o mniejszych rozmiarach próbek (parafrazując jej metodę, która jest z pewnością bardziej szczegółowa). Odkryła, że nie wszystkie Delikatesy i sery są tworzone równie zatrucie, ale Delikatesy indyk i queso fresco, w szczególności, są odpowiedzialne za większość przypadków listeria. Odkryła, że zamykanie Kawy na dwie filiżanki było przypadkową zasadą, ponieważ nie ma danych, które wskazywałyby, że trzecia filiżanka powodowała więcej poronień. Jeśli chodzi o alkohol ,” kiedy spojrzałam na dane z setek badań, nie znalazłam w zasadzie wiarygodnych dowodów na to, że niski poziom picia (szklanka wina lub tak dziennie) ma jakikolwiek wpływ na rozwój poznawczy Twojego dziecka”, pisze w Expecting Better. Piłem znacznie mniej, co dało mi potwierdzenie.

„myślę, że sporadyczne picie w Stanach Zjednoczonych jest częstsze w czasie ciąży, niż nam się wydaje” – dodaje Oster. „To jak tajny kod.”

i Kod jest przekazywany wśród statycznie sprawdzonych demonstracji trzydziestokilkuletnich, wykształconych, zatrudnionych kobiet. Zanim zaszłam w ciążę, obserwowałam, jak przyjaciele (tak, wykształceni, profesjonaliści po 30-tce) piją kieliszek wina na kolacji grupowej lub mimosy na baby shower. Zapewniali się nawzajem, że od czasu do czasu jest OK. Jedna mama przyjaciel ’ s pre-baby schemat zawarte codzienne pływanie i prenatal witaminy, cotygodniowy Pilates, i okazjonalnie kieliszek wina lub piwa, aby pomóc jej de-stres. Kobiety te miały zdrowe ciąże i rodziły zdrowe dzieci. Ich anegdotyczne doświadczenie wydawało się dowodem pozytywnym. To nie był jedyny powód, dla którego Podążyłem za tym, ale to pomogło mi poczuć się lepiej z kieliszkiem szampana przy moim własnym prysznicu.

Reklama – Czytaj Dalej poniżej

Timlin powiedziała, że czuje się bardziej komfortowo pijąc w czasie ciąży po spotkaniu z przyjaciółmi, w tym z lekarzem, który zrobił to samo. Wypicie kieliszka wina na imprezach towarzyskich związanych z pracą sprawiło, że czuła się mniej jak kobieta w ciąży, a bardziej jak … ona sama. „Alternatywą może być picie dietetycznej coli na jednym z tych wydarzeń. szczerze mówiąc, nie sądzę, aby dietetyczna Cola była dla mnie lepsza niż alkohol” – powiedziała.

mimo to, jeśli okazjonalne drinki naprawdę nie są szkodliwe, dlaczego picie w ciąży jest w USA zakazane? „Medycyna opiera się na dowodach i kontrolowanych badaniach i nigdy nie będziemy mieli takich na ten temat”, powiedział mi Dr Doerthe Brueggman, ginekolog położny i adiunkt badań klinicznych w Keck School of Medicine USC. Nieetyczne byłoby przeprowadzenie tradycyjnego badania, w którym naukowcy dają grupie kontrolnej kobiet w ciąży bez alkoholu, a innym grupom coraz wyższe, coraz bardziej ryzykowne ilości. Gdzieś pomiędzy kieliszkiem wina w tygodniu a 12 kieliszkami wina w tygodniu może być punktem zwrotnym – ale żadne ciężarne osoby ani naukowcy nie zagroziliby ich ciążom, aby dowiedzieć się, co to jest. (Wspomniane badania zagraniczne zbierają dane, pytając kobiety w ciąży o ich istniejące nawyki picia, niekoniecznie kontrolując je w laboratorium.)

mimo to, Dr Brueggman mówi, że więcej jej pacjentów, a czytelnicy jej internetowego magazynu o zdrowiu, niż kiedykolwiek wcześniej, pytają ją: „Czy Mogę trochę wypić?”Słyszeli w mediach, że mogą.”Szczególnie w ciąży pokaz picia, powiedziała, wydaje się myśleć „” to jest pod kontrolą, jestem wykształcony, znam dane.””(Stanowczo odradza pacjentom.)

Josie Ortega mówi, że niektóre dane dotyczące picia podczas ciąży potwierdziły jej instynkt. Ale głównie, mówi, że oddała się okazjonalnie kieliszkowi wina podczas ciąży” z tego samego powodu, dla którego jesz czekoladę”, powiedziała. „To dla ciebie przyjemność.”

dla mnie to też była gratka. Mimo, że byłem zadowolony z mojej decyzji, czasami nadal czułem się trochę winny z tego powodu. W tym momencie Rodzicielstwa Bliskości, kiedy mamy karmią piersią swoje dzieci praktycznie do studniówki, niewypowiedzianą zasadą jest, że im więcej cierpisz i poświęcasz, tym lepiej jesteś rodzicem. („Och, nie zwracasz jedzenia synowi? Wstyd!”) Decydując się na okazjonalną micheladę w czasie ciąży, dając sobie przerwę, nie żel z tym wszystkim.

Reklama-Czytaj Dalej poniżej

jedna mądra mama, którą szanuję, zapytała mnie: „co to za korzyść?”do picia, nawet zachowawczo, w czasie ciąży. Sugerowała, że nie może być żadnego. Ale wierzę, że skorzystałam, psychicznie i fizycznie, z utrzymania jak największej części mojego normalnego życia podczas ciąży. Wycinam sushi, wędliny, ryby o wysokiej rtęci, takie jak tuńczyk i niepasteryzowany ser (z wyjątkiem skubnięcia tu lub tam). Ale po badaniach i rozmowie z lekarzem o moich problemach, nie odrzekłem się zajęć spinningowych, kawy, głośnego koncertu w Sylwestra, ani energicznego tańca „Gangnam Style” na weselu mojej najlepszej przyjaciółki. I nie odrzekłem się też od czasu do czasu. Wszystkie te rzeczy z umiarem, nie tylko alkohol, sprawiały, że czułam się mniej niespokojna i bardziej podekscytowana nadchodzącym nowym rozdziałem, jakbym nie musiała zmieniać wszystkiego, co było dla mnie normalne tylko dlatego, że byłam w ciąży. Miałam swoje chwile (strach, zwątpienie w siebie, zwykłe zamieszanie przy powiększaniu stanika z dnia na dzień), ale nawet gdy moje ciało i życie zmieniały się na moich oczach, czułam się głównie szczęśliwa i zdrowa.

prawie rok później jestem pobłogosławiona (dosłownie, bez złośliwego hasztagu) córką, która też jest-ma silną wolę, piszczy i jest tak uśmiechnięta, że mogłaby roztopić lodowate serce. Naleję szklankę czerwieni i w każdej chwili zdrówko.

śledź Michelle na Twitterze.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *