Dlaczego finałowy występ nazywa się „Łabędzi śpiew”
kiedy ktoś występuje po raz ostatni, często nazywamy go „Swan song”, co wydaje się dziwne, biorąc pod uwagę, że łabędzie nie są szczególnie znane ze swojej obecności na scenie… więc skąd dokładnie wzięła się ta fraza?
powszechnie uważa się, że wyrażenie to ma swoją genezę w ponad dwuletnim pomyśle, że łabędzie śpiewają piękną pieśń tuż przed śmiercią. Chociaż technicznie nie jest to dokładne, w wybranych przypadkach jest to odrobina prawdy. Na przykład, łabędź krzykliwy, który, jak sama nazwa wskazuje, jest znany z dziwacznego trąbienia, zaobserwowano, że czasami wydaje hałas, gdy wygasa. Uważa się, że jest to produkt uboczny tego ptaka o wyjątkowo wydłużonej pętli tchawicy połączonej ze sposobem, w jaki powietrze przepływa przez niego, gdy umierają, a ich płuca wydalają nadmiar atmosfery. Dźwięk, który czasami wydaje, został opisany jako podobny do „klarionet, gdy dmuchany przez nowicjusza w muzyce” … nie do końca piękna piosenka, ale jest to dźwięk przynajmniej po śmierci. Co ciekawe, łabędź krzykliwy jest endemiczny dla Grecji, co prowadzi niektórych do spekulacji, że ktoś w starożytnej Grecji słyszał odgłosy umierających ptaków, a następnie wyolbrzymił to wydarzenie i przypisał to samo wszystkim łabędziom, dając początek legendzie.
być może pierwszy znany przypadek idei łabędzi śpiewających tuż przed śmiercią pojawił się w VI wieku p. n. e.w jednej z bajek Ezopa – Łabędź i Gęś:
pewien bogacz kupił na rynku Gęś i łabędzia. Jeden nakarmił za swój stół, a drugi zachował ze względu na śpiew. Gdy nadszedł czas na zabicie Gęsi, kucharz poszedł po niego w nocy, gdy było ciemno, a on nie był w stanie odróżnić jednego ptaka od drugiego. Przez pomyłkę złapał Łabędzia zamiast Gęsi. Łabędź, zagrożony śmiercią, zaczął śpiewać i w ten sposób dał się poznać swoim głosem, a swoje życie zachował dzięki melodii.
kolejny potencjalny kandydat na pierwszą wzmiankę o tym można znaleźć w Agamemnonie Ajschylosa, napisanym w 458 r.p. n. e.: „dlatego leży tam tak, a ona też, jego kochanka, po wyśpiewaniu swego ostatniego, obciążonego śmiercią lamentu jak łabędź.”
pomimo dat, które właśnie podałem, które z nich są naprawdę pierwsze, nie jest jasne, ponieważ żadna z bajek Ezopa nie została napisana przez niego, ponieważ wszystkie kopie” jego ” kompilacji bajek zostały utracone. Od tego czasu wiele bajek zostało fałszywie przypisanych mu, ale tak naprawdę zostały po prostu przyczepione w następnych tysiącleciach, a inne zostały przeprojektowane, aby pasowały do dokładnej Wiadomości, do której zmierzał kasjer. (Nawet duĺľo z tego co „wiemy” o tym legendarnym niewolniku opowiadajÄ … cym same w sobie jest zapewne fikcjÄ….)
pierwsza znana kompilacja bajek Ezopa powstała dopiero w 300 R.p. n. e. przez Demetriusza z Falerum, który między innymi był kierownikiem zbiorów w Bibliotece Aleksandryjskiej. (A jeśli jesteś ciekawy, zobacz: co tak naprawdę stało się z biblioteką Aleksandryjską?) Dzieło to również zostało utracone. Pierwsze zachowane zbiory bajek pojawiły się dopiero w I I II wieku naszej ery. Nie trzeba dodawać, że z ponad 600-letnią przerwą między tym, kiedy Ezop rzekomo żył, a pierwszym ocalałym zbiorem „jego” bajek, trudno powiedzieć, kiedy historia Łabędzia i gęsi została po raz pierwszy spisana, nie mówiąc już o tym, kiedy została po raz pierwszy wypowiedziana.
niezależnie od przypadku, stąd pojęcie śpiewu łabędzi tuż przed śmiercią pojawiło się w niezliczonych utworach klasycznej literatury, poezji i muzyki. Na przykład, w Phaedo Platona, Platon twierdzi, że Sokrates stwierdził,
czy nie pozwolisz, że mam w sobie tyle ducha proroctwa, co łabędzie? Gdy bowiem widzą, że muszą umrzeć, śpiewając przez całe życie, śpiewają bardziej niż kiedykolwiek, radując się myślą, że mają odejść do Boga, którego są sługami. Ale ludzie, ponieważ sami boją się śmierci, oszczerczo twierdzą o łabędziach, że śpiewają lament w końcu, nie biorąc pod uwagę, że żaden ptak nie śpiewa, gdy zimno, lub głodny, lub w bólu, nawet Słowik, ani jaskółka, ani jeszcze Dudek; które są powiedziane, aby dostroić lay smutku, chociaż nie wierzę, że to jest prawdą o nich bardziej niż o łabędziach. Ale ponieważ są święci dla Apolla i mają dar prorokowania i przewidują dobre rzeczy innego świata, dlatego śpiewają i radują się w tym dniu bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. I ja również, wierząc, że jestem poświęconym sługą tego samego Boga i współsługą łabędzi, i myśląc, że otrzymałem od mojego mistrza dary proroctwa, które nie są gorsze od ich, nie wyszedłbym z życia mniej wesoło niż łabędzie.
wiele postaci historycznych podjęło próby obalenia idei, że łabędzie śpiewają po ich śmierci, takich jak Pliniusz Starszy, który napisał w pierwszym wieku naszej ery, „obserwacja pokazuje, że historia, którą umierający łabędź śpiewa, jest fałszywa, sądząc po doświadczeniu…” w jego przełomowej Historii Naturalnej.
jednak to pojęcie przetrwało. Godne uwagi przykłady tego obejmują Chaucer pisząc w swoim Czternastowiecznym Parlamencie Foulesa: „The ialous swan, ayens his deth that singeth. „(Co ciekawe, wiersz ten zawiera również pierwsze wyraźne połączenie Walentynkowo-miłosne.)
nawet Leonardo da Vinci włączył się do akcji swan song / death, stwierdzając, że ” łabędź jest biały bez plamki i śpiewa słodko, gdy umiera, ta piosenka kończy swoje życie.”
Szekspir napisał również w XVI wieku Kupca weneckiego: „Niech muzyka zabrzmi, gdy on dokonuje wyboru; potem, jeśli przegra, kończy się jak łabędź, zanikając w muzyce.”
Kiedy więc pomysł śpiewania łabędzi przed śmiercią przekształcił się w specyficzne wyrażenie”łabędzi śpiew”? Angielska wersja utworu wydaje się być zapożyczona z niemieckiego Schwanengesang (Łabędzia Pieśń), przy czym pierwszym znanym przykładem oryginalnej wersji niemieckiej jest koncert Georga Philippa Telemanna z 1733 roku o tej samej nazwie.
pierwsze odnotowane użycie tego wyrażenia w języku angielskim pojawiło się drukiem dopiero kilka dekad później, kiedy Szkocki ksiądz John Willison w jednej ze swoich Pieśni biblijnych (Pieśń VI) zauważył, że „Being a Prophecy of Christ, and King David’ s Swan Song in views of death…”
W Sermon II z jego 1747 Five Sacramental Sermons, opublikowanym w The Balm of Gilead, Willison odzwierciedla również sentyment w Phaedo Platona, odnosząc się do łabędzi śpiew po śmierci będący jednym z radości,
xlviii. 14, ” Albowiem Bóg ten jest Bogiem naszym Na wieki wieków i będzie naszym przewodnikiem aż do śmierci.”To jest to, co daje wierzącemu pokój w jego ostatnim końcu: to sprawiło, że Dawid triumfował w obliczu zbliżającej się śmierci…
jeśli chodzi o to, jak potocznie przekształciło się to w nawiązanie do ostatecznego dzieła lub wykonania wykonawcy, poza kilkoma innymi odniesieniami bardzo luźno pasującymi do ustawy, pierwszym znanym bardziej wyraźnym tego przykładem był wielki Schwanengesang Franza Schuberta z 1828 r., który jest zbiorem pieśni Schuberta napisanych pod koniec jego życia i opublikowanych w 1829, rok po jego śmierci w wieku 31 lat. (Nie mylić z wierszem Schwanengesang Johanna Senna, który Schubert umieścił wcześniej w muzyce w 1822 roku.)
Schubert nie nazwał jednak tego pośmiertnego dzieła. Zamiast tego Tobias Haslinger opublikował kolekcję pod tą nazwą, nawiązując do odwiecznego pojęcia łabędzi śpiewających ostatnią, piękną piosenkę przed wygaśnięciem, z oczywiście Schubert jako łabędzie w tym przypadku, a kolekcja jego ostatnia „piosenka”.
Jeśli spodobał ci się ten artykuł, możesz również cieszyć się naszym nowym popularnym podcastem, The BrainFood Show (iTunes, Spotify, Google Play Music, Feed), a także:
- kim jest Gruba Pani i dlaczego to koniec kiedy śpiewa?
- co to jest Tarnacja?
- kim była prawdziwa matka Gęś?
- czy Beethoven naprawdę był głuchy, kiedy pisał całą swoją muzykę?
- aktorka, która zmarła na scenie podczas portretowania swojej teatralnej śmierci
Bonus Fact:
- nazwa „łabędź” ma swoje korzenie w Proto-indoeuropejskim korzeniu *swen, co oznacza „śpiewać, wydawać dźwięki.”