Abandoned Country
trudno sobie wyobrazić, że ta wiejska wioska była kiedyś ożywiona rycerzami, pannami, minstrelami i błaznami. Muzyka penny whistles i steinfulls Of ale sprawiała, że dzień i noc były radosne. Teraz, piętnaście lat później, miasto duchów jest wszystkim, co świadczy o krótkotrwałych wysiłkach, aby odtworzyć renesansową Anglię w Starym Dominium.
wiele napisano o porzuconej przez Virginię renesansowej Rzeczywistości (na przykład na blogach DCist i Lucent Moments). Przedsięwzięcie było nieudaną inwestycją, elżbietańskim miastem zbudowanym w połowie lat 90. na mniej niż idealnym miejscu. Ten renesansowy Jarmark pogrążył się w błocie i długach po kilku chwilach paskudnej pogody i podupadł.
ale wszystkie dziewczyny i chłopcy, którzy tęsknią za minioną erą, kiedy Rycerstwo rządziło dniem, nadal mają szczęście. The Virginia Renaissance Faire po prostu spakowane i przeniósł się 25 mil na południowy zachód do jeziora Anna Winery.
oczywiście budynki pozostały w Merrie Olde, er, Fredericksburg, a teraz cała ta Elżbietańska Architektura Gnijąca w lesie – strzechowe dachy, ryglowe fasady i zwisające historie; Dormy, wieżyczki, murowane. Szczególnie dziwnym zwrotem jest cały nowoczesny sprzęt, który kiedyś ukrywał się za kulisami w tym odtworzonym mieście, co wskazuje, że fair-goers nie porzucił wszystkich XX-wiecznych udogodnień: Ye Olde springe matresse, refrigeratour, fyre hydrante.
strona jest gotowa na kolejną radykalną transformację. Jest na sprzedaż i jest reklamowany jako odpowiedni dla przemysłu ciężkiego. Chociaż jest on dostępny na rynku od pewnego czasu, tendry rozwoju przedmieść Fredericksburga zbliżają się z roku na rok, poprawiając perspektywy starej działki.
nawet nie myśl o odwiedzaniu opuszczonego Jarmarku renesansu; możesz zostać biletowany (wtargnięcie jest nielegalne) lub zastrzelony (nie, naprawdę, nieruchomość jest dzierżawiona myśliwym). Najlepiej jest odwiedzić go zastępczo poprzez zdjęcia tutaj lub w którymkolwiek z innych miejsc Online ludzie opublikowali zdjęcia. Jest nawet całkiem fajny film z lotu ptaka z miejsca, które Joseph Mitchell zrobił z dronem. W ten sposób możesz cieszyć się tą dziwną atrakcją bez groźby, że szeryf spali cię na stosie.
„słuchając opowieści opowiadanych w nocnych ogniskach, można by pomyśleć, że stworzyliśmy zupełnie nowy kraj w Wielkiej Brytanii, nazwaliśmy go Camelot i zaludniliśmy go świetlistymi bohaterami, ale prawda jest taka, że po prostu rządziliśmy Dumnonią najlepiej, jak tylko mogliśmy, rządziliśmy nią sprawiedliwie i nigdy nie nazywaliśmy jej Camelot. Camelot istnieje tylko w snach poetów, podczas gdy w naszej Dumnonii, nawet w tych dobrych latach, zbiory wciąż zawodziły, plagi wciąż nas spustoszyły i wciąż toczyły się wojny.”- Bernard Cornwell, wróg Boga