5 Sposobów na dobre życie
prawdopodobnie wynika to z mojego użycia negatywu w tym zdaniu, nad tym właśnie pracuję.
do tej pory większość wszystkiego oprawiałem w ” negatyw.”Właściwie uważam się za optymistę, ale jestem „optymistą” w tym sensie, że jestem idealistą — i to czyni mnie krytykiem. Mam bogaty wewnętrzny obraz tego, jak myślę, że rzeczy powinny być, a przynajmniej mogą być lepsze, a moja szurnięta od kolan reakcja polega na tym, że wszystko wokół mnie jest w ciągłej pętli dedukcyjnego rozumowania i eliminacji — ” Nie… Nie… Nie… Nie… wystarczająco dobre… nie to … jeszcze nie.”Myślę, że to dlatego, że dążę lub bronię jakiegoś” lepszego „ideału, ale w rzeczywistości po prostu wypełniam swoją przestrzeń głową serią” nie”, jak wysyłanie popcornu.
wiem, że inni też to robią.
ale życie nie znosi pustki. Życie potrzebuje czegoś innego, by wypełnić pustkę, w przeciwnym razie to samo gówno po prostu wróci.
bądź samoświadomy
wystarczająco, aby wiedzieć, kiedy coś jest dla ciebie odpowiednie.
opieraj swoje decyzje na wewnętrznych, a raczej zewnętrznych markerach-wewnętrznej, a nie zewnętrznej motywacji. (I większość naszych markerów – jak pieniądze, wygląd itp. – są zewnętrzne. To wymaga przeróbki, żeby dowiedzieć się, czego chcemy.
trzeba umieć rozpoznać, kiedy coś jest w porządku. Musisz być gotowy, aby stanąć do walki o swoje życie już teraz-nie później, kiedy jest to wygodne lub idealne. Musisz korzystać z okazji, gdy się pojawiają, a nie z jakiegoś” pewnego dnia”, i musisz zaufać sobie na tyle, abyś mógł iść z nimi.
Bądź aktywny.
nie chodzi mi o Ćwiczenie-choć to też dobrze. Mam na myśli podjęcie działań. Zbyt często tkwimy w pętlach teorii – „kiedyś”, „powinniśmy”, ” co jeśli?”itd. – to nigdy nie doszło do skutku.
do tego stopnia, że sam proces myślowy wydaje się oczyszczający (mimo że na dłuższą metę często sam sabotuje nasze szczęście, ale to kolejny post), to Kontynuuj.
ale do tego stopnia, że chcemy czegoś więcej, musimy rzeczywiście podjąć działania.
be committed — być „zameldowanym”
być obecnym-w czasie i przestrzeni.
Heidi Priebe napisał (a):
Nie można kochać ludzi w połowie. Nie możesz zostawić ważnych spraw niedokończonych. Nie można celowo pół dupy swoją pracę lub swój związek lub jakiejkolwiek innej dziedzinie życia, bo czujesz się bardziej komfortowo, gdy masz jedną nogę za drzwiami. Musisz zdecydować, w co się pakujesz, a potem iść na całość. Musisz zdać sobie sprawę z wolności i możliwości, które istnieją w zaangażowaniu.”
Żyj swoim życiem w nim, w pokoju, w którym się znajdujesz, zamiast błąkać się na tyłach, na górze lub gdziekolwiek się dryfujesz. Usiądź ze sobą. Usiądź w pokoju. Bądź tam w czasie i przestrzeni-zarówno w umyśle, jak i w ciele.
bądź odważniejszy niż myślisz
osiągnięcia nie przychodzą z łatwością ani komfortem.
„musisz być gotowy do rozmiaru niewygodnych sytuacji, rozpoznać, że będziesz czuć się trochę poza swoją ligą podczas angażowania się w nie, a następnie dokonać świadomego wyboru, aby zaangażować się w nie tak. Musicie nauczyć się odłączać od tej części siebie, która mówi wam: „nie, przestań, wycofaj się./ Musisz to zrobić. Musicie działać w sposób świadomy i świadomy przeciwstawiając się waszym lękom.”
i jest w stanie to zrobić tak naprawdę o rozwijanie pewności, która pochodzi z jazdy na rowerze przez kroki 1-4 tyle razy, że wydaje się bardziej naturalne w czasie.
dobre życie polega na postrzeganiu go jako serii konstruktywnych — nie redukcyjnych — myśli. Chodzi o bycie świadomym siebie na tyle, by wiedzieć, czego chcemy. Chodzi o podejmowanie działań, każdego dnia, aby się tam dostać. I chodzi o robienie tego wszystkiego, mimo że się boimy, ufając, że po drugiej stronie jest dobre gówno.